Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Tak jest, mój Topazie - i opisała najdokładniej jak potrafiła tamto miejsce.
-Zaraz wrócę. - powiedziała Topaz, a następnie tam się udała.
Czeka grzecznie.
Po kilku minutach, coś tam huknęło.
Miała ochotę pójść i zobaczyć co się stało, ale Topaz mówiła, że zaraz wróci, więc cierpliwie czekała na powrót swej pani.
Racja! Cierpliwie i zdecydowanie posłusznie… Tak…
Czeka.
Hhhhhmmmmm…
…czeeekaaa…
Może pańci coś się stało?
…nie może być. Topaz jest silną pańcią!
Ale ten wybuch też był dość silny…
Może żarówka wyleciała w powietrze?
A co jeśli pańci coś się stało?!
…a-ale… pańcia silna! ;^;
Racja! Pańcia stronk! ;^;
Jak silnej pańci mogłoby coś się stać? ;^;
To przeczy wszelkim prawom! ;^;
No właśnie! ;^;
Można więc być spokojnym uwu