Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
"Ta… " i tam. “A następnym razem… Nie tak ostro.”
“Dobrze, Gwen~” To na szczęście tylko jakimś kilometr dalej.
Więc się tam chuśta.
Na miejscu… Hm… Okna zabite, drzwi zabite…
Hm… Spra2dza cały budynek na zewnątrz.
Nie widać żadnego wejścia… Ale to nie znaczy, że nie można go sobie zrobić.
Fakt… Szkoda, że nie ma żadnych ueządzeń do monitorwania wnętrza.
Nie ma urządzeń do monitorowania wnętrza, ale ma partnerkę z pracy do monitorowania wnętrza.
“Wyvzuwasz kogoś?”
“Nie mam promieni x-Ray z oczu.”
“A coś innego?”
“Mogę nas przebić przez ścianę.”
“A przez szparę nie możesz spojrzeć?”
“Mogę to zrobić, ale to nudne.”
“Lepiej nie wpaść na miotacze ognia, jeśli mają.”
“Wrecking Crew. Miotacze ognia. Wybierz jedno.”
“Zdziwiłabyś się, jakbyś rozgrzany przedmiot gwałt9wnie schłodziła albo odwrotnie”
“W każdym razie… Możemy usunąć barykadę powoli i wejść po cichu.”
Dobra… Spróbowała deliktanie usuwqć kolejne elementy zabitego okna.
Ma super siłę. Zrobiła to cicho i bez problemu.