Szpital w stanie Jersey
-
-
-
-
-
Andrzej_Duda
Zwłaszcza, że teraz dzięki tej całej sytuacji z zostaniem agentem T. A.R.C.Z.Y, może jej to wszystko wynagrodzić bezpieczeństwem oraz życiem na wyższym poziomie.
Ochroniarz odpowiedział, jakby to była oczywista oczywistość:
-Ba! Chwilami mam wrażenie, że tylko Ross się dogaduje z samym sobą. -
-
-
Woj2000
-Domyślam się. Pewnie by to było coś w stylu… - oznajmił spokojnie, po czym na chwilę zamilkł, by chrząknąć i zacząć udawać ochrypły głos typowego, podstarzałego oficera z filmów z akcji - ,Cholerne superbohatery, tylko ja mam rację, bo jestem WIELKI ROSS. Panie, ja to sam bazy Hydry żem wysadzał i z Howardem Starkiem wódkę piłem, kurła. Tylko ja mam rację i wszyscy są ślepi, bo przecież ten Hulk to nic, tylko miażdży i trza go na Alkatraz wywieźć".
-
-
Woj2000
No… Doug nie spodziewał się aż takiej reaakcji na to, ale przynajmniej widać, że się ,widowni" spodobało. I sądząc to takiej beczce śmiechu, jaką teraz ochroniarz odczuwa, to musiał trafić w punkt. Więc kontynuuje udawanie największego przedstawiciele ,wojskowego betonu" po tej stronie Stanów Zjednoczonych.
-,Kurła, kiedyś to było, nie to co teraz! Każdy mnie rozumiał, ale superbohatery przyszły złe, promieniami gamma się natrysnęły i teraz niszczą bez sensu, ale to JA mam plan, jak pokonać zło. Ja!" -
-
-
-
-
-
-
-
-
-