Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Steven Universe [PBF]
  3. Szpital w stanie Jersey

Szpital w stanie Jersey

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Steven Universe [PBF]
504 Posty 2 Uczestników 2.0k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Andreas D.A Niedostępny
    Andreas D.A Niedostępny
    Andreas D.
    napisał ostatnio edytowany przez
    #203

    avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

    Doug usłyszał ponownie w swojej głowie ten głos. Tym razem jeszcze bardziej pewny siebie niż wcześniej:
    “No tak, całkiem dobrze tu ująłeś, będę sobie na tobie żyć. Czy Ci się to podoba, czy nie.”

    "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Andreas D.A Niedostępny
      Andreas D.A Niedostępny
      Andreas D.
      napisał ostatnio edytowany przez
      #204

      avatar Woj2000 Woj2000

      -Hej, hej, hej, tylko bez takich! - odparł twardo, zapominając, że to tylko sen - To jest moje ciało i mam do niego większe prawo niż ty. Więc nawet nie próbuj odwalać żadnej… tej no… kontroli umysłów czy coś.

      "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Andreas D.A Niedostępny
        Andreas D.A Niedostępny
        Andreas D.
        napisał ostatnio edytowany przez
        #205

        avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

        “No i co, że to twoje ciało? Tak właściwie, to już nie jest TWOJE ciało. Teraz to jest NASZE ciało! Tak jest, jestem twoim dośmiertnym współlokatorem! Nie robisz niczego bez uzgodnienia tego ze mną!”

        "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Andreas D.A Niedostępny
          Andreas D.A Niedostępny
          Andreas D.
          napisał ostatnio edytowany przez
          #206

          avatar Woj2000 Woj2000

          Dzielnie własnego ciała? Z jakimś tajemniczym bytem w formie smoły, który proponuje mu współpracę? Doug nie jest pewien, czy poszedłby na taki układ. Jednak… póki co nie jest wcale tak źle, gdyż gdyby Havoc umiałby kontrolować umysł, to jednak by już coś takiego dawno zrobił. Co nie?
          -Dobra… rozumiem warunki. - odparł na tyle spokojnie, na ile potrafił -A co by było, gdybym się na to nie zgodził?

          "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Andreas D.A Niedostępny
            Andreas D.A Niedostępny
            Andreas D.
            napisał ostatnio edytowany przez
            #207

            avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

            Teraz Maheswaran nie jest nawet pewny, czy to na pewno jest sen… Czy po prostu bardzo dziwna rzeczywistość, w którą trudno w ogóle nawet uwierzyć. Trudno też stwierdzić czy ten cały Havoc w ogóle ma przyjazne czy wrogie zamiary wobec Douga. Nie ma pewności co do tej kontroli umysłu…
            “Co wtedy? Wtedy ja mam to dupie… To znaczy, my mamy to w dupie. Zostaje z tobą czy tego chcesz czy nie.”

            "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Andreas D.A Niedostępny
              Andreas D.A Niedostępny
              Andreas D.
              napisał ostatnio edytowany przez
              #208

              avatar Woj2000 Woj2000

              -No dobrze… - odparł nieco zrezygnowany, jednak potem dopowiedział z wyraźnie słyszalną twardością - Nie zamierzam więcej się wykłócać. Ale pamiętaj o jednym, Havoc. To jest nasze wspólne ciało, więc mam do niego takie same prawa jak ty. Więc nawet niech ci przez myśl nie przejdzie próba wyrzucenia mnie z tego interesu. A już na pewno nie waż się krzywdzić kogoś z mojej rodziny. Jako rozsądny… organizm żyjący w symbiozie, zaakceptujesz te warunki?

              "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Andreas D.A Niedostępny
                Andreas D.A Niedostępny
                Andreas D.
                napisał ostatnio edytowany przez
                #209

                avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

                “No jasne, że tak. Jak to mówią ludzie, nie będę srał we właśnie gniazdo, prawda? To jak coś, to nie ma odwrotu i fajnie.” - odpowiedział Havoc, jakby to była dla niego normalność. Następnie Doug poczuł, że zaczyna się budzić.

                "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Andreas D.A Niedostępny
                  Andreas D.A Niedostępny
                  Andreas D.
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #210

                  avatar Woj2000 Woj2000

                  -No… dobrze… - odpowiedział, wyraźnie czując zbliżające się zbudzenie, po czym zamilkł, oczekując na spokojne zakończenie snu i powrót do zwyczajnego, pozbawionego symbiotycznej smoły życia.

                  "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Andreas D.A Niedostępny
                    Andreas D.A Niedostępny
                    Andreas D.
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #211

                    avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

                    Kiedy Doug się obudził, zobaczył świat z dość… Dziwnej perspektywy. Tak jakby do góry nogami. Pod sobą widzi łóżka oraz cały sprzęt szpitalny…

                    "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Andreas D.A Niedostępny
                      Andreas D.A Niedostępny
                      Andreas D.
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #212

                      avatar Woj2000 Woj2000

                      Doug znalazł się w wielkim szoku, gdy znalazł się w tak dziwacznej, lekko mówiąc, sytuacji. W końcu… kiedy szedł spać, był cały w gipsie.
                      -Jak to możli… - zapytał sam siebie, jednak zaraz przypomniał sobie swój dziwaczny sen i kierując się nim, zaczął uważnie rozglądać się nie tylko po okolicy, ale także po swoim ciele, by potwierdzić swoje przypuszczenia.

                      "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Andreas D.A Niedostępny
                        Andreas D.A Niedostępny
                        Andreas D.
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #213

                        avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

                        Kiedy spojrzał na dwoje ciało, nie zobaczył niczego szczególnego poza tym… Że jego stopy są całe pokryte czarną substancją, a na miejscu paznokci są dość duże szpony. Po chwili jednak coś go uderzyło jeszcze bardziej. ON NIE JEST JUŻ POŁAMANY!

                        "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Andreas D.A Niedostępny
                          Andreas D.A Niedostępny
                          Andreas D.
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #214

                          avatar Woj2000 Woj2000

                          To… to jest po prostu niemożliwe. Te wszystkie obrażenia nie mogły tak po prostu się wyleczyć. To, w połączeniu z tymi szponami i czarną substancją jednak wskazuje, że… nadal śni.
                          -Tak, tak, to tylko zwykły sen… - wymamrotał do siebie, po czym spróbował zejść z sufitu, gdyż tam się teraz najprowdopodobniej znajduje. W tym celu spróbował ,odepchnąć się" od powierzchni, do której teraz jest przywarty.

                          "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Andreas D.A Niedostępny
                            Andreas D.A Niedostępny
                            Andreas D.
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #215

                            avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

                            Kiedy to uczynił, poczuł jak czarna substancja pokrywa całe jego ciało, a on sam wbija się w podłogę z taką siłą, że aż zrobił dziurę. Jednakże, nie poczuł żadnego.
                            “Sku*wysynu, chcesz nas zabić?!” - wydarł się prawie przestraszony głos w głowie Douga.
                            Po chwili usłyszał, jak ktoś biegnie w jego kierunku z korytarza.

                            "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Andreas D.A Niedostępny
                              Andreas D.A Niedostępny
                              Andreas D.
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #216

                              avatar Woj2000 Woj2000

                              -Havoc? To ty? - zapytał się równie przestraszony, szybko wstając, by ujrzeć rozmiar zniszczeń. Tak wielka dziura…
                              Wygląda na to, że dzięki jego pomocy zyskał… supermoce. Bo inaczej nie da się tego wszystkiego wyjaśnić.

                              "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Andreas D.A Niedostępny
                                Andreas D.A Niedostępny
                                Andreas D.
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #217

                                avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

                                “NIE KUTAFONIE, ŚWIĘTY MIKOŁAJ! NO JASNE, ŻE TO JA!”
                                Tymczasem Doug zobaczył, jak z korytarza przybiega do niego jego dotychczasowy strażnik.
                                -Co do cholery… - mruknął pod nosem, po czym wyjął pistolet z kabury i wycelował go w Maheswarana.

                                "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Andreas D.A Niedostępny
                                  Andreas D.A Niedostępny
                                  Andreas D.
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #218

                                  avatar Woj2000 Woj2000

                                  -Czekaj, czekaj! - krzyknął, podnosząc ręce do góry - Nie strzelaj! To ja, Doug!

                                  "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Andreas D.A Niedostępny
                                    Andreas D.A Niedostępny
                                    Andreas D.
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #219

                                    avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

                                    Ochroniarz spojrzał się zdziwiony. Wygląda na to, że nie wie co robić.

                                    "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Andreas D.A Niedostępny
                                      Andreas D.A Niedostępny
                                      Andreas D.
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #220

                                      avatar Woj2000 Woj2000

                                      Wszystko idzie jednak w miarę dobrze, gdyż nie jest już tak pewny co do wpakowania mu kilku porcji ołowiu między oczy.
                                      -Słuchaj… - zaczął spokojnie, powoli zaczynając podchodzić bliżej - Wiem, że pewnie wyglądam odmiennie, ale uwierz mi - jestem tym samym gościem, z którym niedawno cisnąłeś bekę z Rossa!
                                      W myślach jednak dodał zaniepokojony do Havoca:
                                      -Miejmy nadzieję, że to kupi. Jak nie, to umarł w butach dla nas dwóch

                                      "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Andreas D.A Niedostępny
                                        Andreas D.A Niedostępny
                                        Andreas D.
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #221

                                        avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

                                        “Jak dla mnie to duży problem nie jest, po prostu go pie**olniemy razem i po zawodach.”
                                        Ochroniarz patrzy się na Douga jeszcze bardziej zdezorientowany niż wcześniej. Po chwili zaczął powoli opuszczać do dołu swoją broń i powiedział:
                                        -Że… Co? Jakim cudem ty możesz być Maheswaran? Ale że… Jak?

                                        "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Andreas D.A Niedostępny
                                          Andreas D.A Niedostępny
                                          Andreas D.
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #222

                                          avatar Woj2000 Woj2000

                                          -Ej, póki co bez przemocy - odciął się w myślach, po czym już spokojniej odpowiedział:
                                          -Uwierz mi, sam tego nie wie, a okoliczności tego wszystkiego są dziwne, jednak nie martw się. Jakkolwiek teraz wyglądam, to nie jestem zły.

                                          "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy