Szpital w stanie Jersey
-
-
Andrzej_Duda
Biała odpowiedziała trochę rozbawiona:
-Opóźnione reakcje? Doug, mój drogi, ile razy ja to słyszałam… To nie opóźniona reakcja, tylko tak jakby… Wizja przeszłości. W sensie, ktoś mówi kłamstwo, a taka Padparadża natychmiast mówi coś w stylu “Przewiduję, że Topaz skłamie” i już wiadomo o co chodzi. -
-
Andrzej_Duda
Kto by się spodziewał, że to spóźnione odbieranie bodźców to super moc tego typu Klejnotów?
Biała się ponownie zaśmiała.
-Och, uwierz mi, mamy Ci jeszcze wiele do pokazania. Więcej niż może obejrzeć człowiek podczas swojego życia. W końcu moja biografia byłaby dłuższa niż historia całego świata w jednej książce. Coś się robiło przez te 980 milionów lat, nie? -
-
-
-
-
-
-
Woj2000
Cóż… skoro tworzył Ziemię, to jest duża szansa, że i po niej chodził. Chyba. Tego to jednak faktycznie nie jest pewien, gdyż Doug ani nigdy nie był uczonym w Piśmie, ani nigdy nie był też specjalnie pobożny, by takie szczegóły pamiętać.
-Hm… domyślam się, że jeszcze musiało zadziać się tam coś naprawdę tragicznego, prawda? -
-
Woj2000
Hm… to już trzeba by się było spytać kogoś bardziej zaznajonionego ze światem niematerialnym.
-Ten… zaraz, Connie pisała o tym na historię… Zaraz sobie przypomnę - oznajmił nieco chaotycznie, próbując sobie przypomnieć te swoje nikłe wiadomości o mitologii nordyckiej - To jest… ten wikingowy koniec świata? Z tym wilkiem i upadkiem Asgardu? -
-
-
-
Woj2000
No… to takiej wieści nie spodziewał się usłyszeć. Wydawać by się mogło, że tak potężni Asowie będą mogli przetrwać wszystko, aż tu ich dom zostaje zniszczony przez demona. Pewnie wyjątkowo silnego demona, ale wciąż.
-Cóż… - odpowiedział nueco niepewnie - Jest to wielka strata, ale przynajmniej tyle, że udało im się znaleźć nowy dom. -
Andrzej_Duda
No cóż, Asowie może i są potężni, ale nie trzeba być jakimś profesorem, żeby wiedzieć to, że na pewno jest w tym wszechświecie ktoś, kto potrafi ich pokonać. Gdyby tak nie było, Ragnarok nie miałby miejsca.
-I z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że jest tam naprawdę przyjemnie. Musi Pan mnie kiedyś odwiedzić. Świetnie miejsce. -
Woj2000
A do tego, podobno, Wszechświat jest nieskończony, więc jest duża szansa, że gdzieś tam w tym kosmosie istnieje coś naprawdę,ale to naprawdę potężnego, co by Thora mogło wciągnąć nosem.
-Byłoby mi miło odwiedzić, ale… cóż, raczej krzyknięcie ,HEIMDALLU! OTWÓRZ BIFROST!" w moim przypadku zbytnio nie zadziała… - odpowiedział nieco ironicznie, przy fragmencie z Bifrostem próbując udawać tubalny, niski głos kojarzony czasami z Thorem. -
Andrzej_Duda
Tylko ciekawe kto w takim przypadku jest na samym szczycie kosmicznego swoistego łańcucha pokarmowego kosmicznych istot?
Niestety za dużo nie udało mu się z tego powiedzieć, gdyż Biała mu zatkała usta w środku wypowiedzi, przez co powiedział jedynie “Heimdallu otw-”.
-A weź! Nie wzywa się imienia Heimdalla nawet w żartach! - zaprotestowała, po czym odetkała usta Douga.