Woj i Mroczny:
Nagle przed was wychodzi brzydko ubrany pan z dziwnymi tekstami albo po prostu “menel”. Wyciągnął rękę.
-Niech dadzą kierowniczki drogie i kierownik dolara chociaż jednego!
-Eee, żółta - zwrócił się do Diamentu - Na przyszłość. Nie razimy ludzi prądem. Nawet meneli.
Przy okazji, z kieszeni dresów wyciąga chusteczki i rzuca je Niebieskiej Perle.
Dewey się przypatrzył, po czym skrzywił się z pogardą.
-Nie, to nie waluta. -odpowiedział z niesmakiem - To narkotyki. Chemikalia, co niszczą człowieka od środka.
Dewey wyciągnął portfel, po czym wyciągnął z niego jednodolarowy banknot i podał go Perle.
-To jest to. Oczywiście to tylko dla przykładu. Na Ziemi nie mamy wspólnej waluty, gdyż każdy kraj ma swoją.