Bill podszesł do Żółtej, schylił się i zaczął mówić szeptem:
-Ona to zawsze taka jest? - mówił, pokazując na uciekającą przed wkurzonym użytkownikiem ustępu Perłę.
słyszałam to! Mógł mnie Pan wcześniej informować o zastosowaniu tych budek- ucieka przed facetem. Jak dobrze, że Perła w sukience biega szybciej, niż mężczyzna z opuszczonymi spodniami :^)
Dewey tylko westchnął, po czym zwrócił się do Perełki.
-Mogłabyś nauczyć naszą niebieską koleżankę czegoś więcej o życiu na Ziemi i zachowania się wśród ludzi? W końcu masz w tym doświadczenie…
więc teraz udam się do damskiej toalety w restauracji, wejdę tam pukając i zmienię moje odzienie, po czym zakupię panu coś do jedzenia… lub coś w ten deseń… - poszła do Maca
