Empire City

[Andreas D.]

Woj2000

-I co, smakują? - zapytał się wesołym tonem Niebieskiej Diament.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Mroczny i Woj:
Niebieska Diament przełknęła pączki, a następnie zwróciła się wpierw do swojej Perły, a następnie do Billa.
-Jeśli je zgnieciesz razem i odpowiednio ufirmujesz, to w pewnym sensie tak. I owszem, smakują mi ten pączki. Bardzo! Nie wiedziałam, że to takie przyjemne!

[Andreas D.]

Woj2000

-Cieszę się, że jesteś zadowolona. - odpowiedział raźno - Przynajmniej w tym dniu zadziało się kilka pozytywnych rzeczy…

[Andreas D.]

MrocznyK

• wolałabym nie bawić się jedzeniem

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Woj i Mroczny:
Niebieska Diament pochłonęła kolejnego pączka i się odezwała:
-Tak… I Perełko, jeśli potem zjesz to jedzenie, to nic złego nie zrobisz. Uwierz mi, kochanie!

[Andreas D.]

Woj2000

Tymczasem Dewey dzielił się biszkoptami ze swoją Perłą.
-Masz, spróbuj sobie. - powiedział, podając jej łakocie.

[Andreas D.]

MrocznyK

• jest mój Diament pewna?.. nie jestem zwolenniczką wymuszonych fuzji…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Woj:
Perełka spróbowała biszkopta i się nim delektuje.
Mroczny:
-To tylko jedzenie. Ono nie jest świadome, Perełko.

[Andreas D.]

MrocznyK

• no w sumie…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Mroczny:
Diament się uśmiechnęła do swojej Perły.

[Andreas D.]

MrocznyK

Wzięła jakiś nóż do rzeźbienia ze swojego klejnotu i tnie nimi wypieki na cienkie paski

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Mroczny:
Diament wcina pączki i patrzy na to co robi jje Perła.

[Andreas D.]

MrocznyK

Układa piętrowo “plastry” wypieków

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Mroczny:
Wyszło jej całkiem dobrze.

[Andreas D.]

MrocznyK

Teraz delikatnie to bierze do ręki i stara się zjeść, nie brudząc zbytnio

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Mroczny:
No po prostu ślicznie zjadła, nasza kruszynka. I do tego bardzo jej posmakowało…

[Andreas D.]

MrocznyK

Faktycznie, całkiem dobre to było… o wiele mniej estetyczny i przyjemny dla niej będzie ten końcowy etap trawienia, fuj…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Rzeczywiście, fuj, ohyda, obrzydlistwo.

[Andreas D.]

MrocznyK

Przyjemność z jedzenia chyba nie jest tego warta…

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

//Problem w tym, że ona nie wydali tego z siebie, CHYBA że utworzy ludzkie organy do tego potrzebne. Jakoś Ametyst non stop wpieprza jedzenia a jakoś nie idzie ni razu do toalety.