Pole

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Twoja inicjatywa.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Jako, iż podobno jego moce są ukazywane na planetach z atmosferą to naładował raz drugi katanę i tym razem zamiast wymierzenia zamachnął się, jakby miał zadać cięcie pionowe w dół, w prawo.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Tym razem nie było żadnych elektrycznych fajerwerków, niestety albo stety.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Szmuteg tak ciupkę
Spróbował skoczyć i przy spadnięciu wbić ostrze w ziemię. Może to coś da?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Miecz wbił się gładko, że aż po samą rękojeść.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Wyjął miecz z ziemi. Kurna panie, to narzędzie zagłady!

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Haczyk jest taki, że to narzędzie zagłady prawdopodobnie może w każdej chwili zostać przyzwane przez Biały Diament.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

No właśnie, “prawdopodobnie”.
Warpnął się z powrotem do Białej.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Ziuuuu

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Odkręcić, odkręcić, tylko jak? Idea jest, ale wykonanie…

//weź mnie poogarniaj

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

// No, napisz raczej post w którym opiszesz co Szmaragd robiła przez ostatni tydzień, bo jak na razie to poszły od niej zarówno Lapis jak i Aurora.

[Andreas D.]

MrocznyK

Andrzej_Duda pisze:opissessnco

// to jakieś włoskie perfumy, czy jesteś wymęczony, senpai?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

// To tylko mój autyzm. Zmęczony nie jestem, bo już się zdrzemnąłem.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

//Czemu Lapis poszła lol

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

// W sensie, ta “Nasza Lapis”, nie Lapis w sensie dziewczyna Szmaragdu.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

// Aaa

Ej, a może jakiś time skip? Co ty na to? //

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

// No właśnie o to mi chodziło. //

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

//tejm skip z jakimś wprowadzeniem plz

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

// whoosh //
Niedługo po tym jak Szmaragd i Lazuli trochę się uspokoili po tym wszystkim, Zlepek lub też Aurora jak kto woli, poszedł sobie. Podczas gdy Szmaragd udało się trochę zapomnieć o przeszłości dzięki trosce jej towarzyszki, to wciąż dręczył ją w środku problem wymuszonej fuzji Diamentów, którą stworzyła. Widziała, że musi to wszystko odkręcić, ale nie miała zielonego jak jej skóra pojęcia, jak mogłaby tego dokonać. Obecnie leży sobie ze swoją przyjaciółką (albo partnerką…) na trawie i patrzy w niebo.
-Ładną mamy pogodę, prawda? - zagadała Lapis, trzymając Szmaragd za dłoń.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Bardzo ładną. Piękną. - Odpowiedziała zamyślona. Mimo, że była tutaj z z Lapis, to myśliami była zupełnie w innym miejscu, wciąż trapił ją ten jeden problem, dobrze znany jej towarzyszce.