Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
-to, tutaj, Kyberycie?
K -Tak. Otwierają się drzwi -A więc to tutaj… Co sądzisz Perełko?
-nie wiem.
Kyberyt wychodzi -Za mną.
idzie za nim.
// Nią Kyberyt -Stój. Czuję ludzi. Idź na zwiady do przodu.
-dobrze. Lekko się boi, ale idzie przodem.
Perła widzi ludzi robiących grilla
Wraca. -To są tylko ludzie konsumujący posiłek.
Kyberyt mruży jedną parę oczu i podnosi drugą -Mają przy sobie broń?
na znak, perła wyciąga włócznie.
Kyberyt -Mamy dokonać ataku?
-nie wydaje mi się.
Kyberyt -Podejdź i zapytaj się co zamierzają zrobić.
chowa włócznie i podchodzi do ludzi. -Co zamierzacie zrobić
Człowiek -Grillujemy, nie widać? A z resztą, co Ci do tego?
wraca. -“grilulą”
Kyberyt -Zostawmy ich. Teraz idziemy na inspekcję do Forstrytu.
-dobrze.
K -Wiesz kto to?