Pole

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

O dziwo, pocisk zgasł.
-Ona zasługuje na to samo co ci zrobiła.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Biegła dalej. Jakieś krzaki, jaskinia, dół, cokolwiek! Szukała schronienia.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Killer:
Aurora krzyknęła:
-WYBACZAM!
Radio:
Biksbit znalazła trochę wysokich krzaków i usłyszała, stąd Zlepkowe “WYBACZAM!”.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Ukryła się w nich i zaczęła szeptać. Oczy zaczęły zachodzić łzami:

• Lapis, słyszysz mnie? Powiedz coś! -

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Wybacz. Po prostu zrobiłem co było należne - oko za oko, ząb za ząb.
Dyskretnie posłał 6 Forsterytów na przeszukanie.
//Graj tymi Forsterytami.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Radio:
-S…-S…S…łyszę…-powiedziała Lapis ledwo żywa.
Killer:
Aurora od razu zgniotła klony.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Dziwne. Ich akurat nie wysyłałem. -zdziwka lvl 9500

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

// Dobranoc, Killer wstrzymaj się z pisaniem.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

//Nic nie obiecuję.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

// Życzę socjalistycznych snów. //

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

//odpowiesz czy nie?//

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Aurora:
-Tata kuamie!

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Słuchaj, Aurorcio. Gdybym kłamał to byś widziała jak to robię. Przysięgam na mój klejnot że to akurat nie moje klony.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Pszydko! Nie folno kuamadź!

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Kochanie, nie kłamię. Co mam zrobić byś mi w to uwierzyła?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Brzeporź tom paniom!

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

O cholera. No TERAZ to ma przesrane.
-Poślę tam klona by ją przeprosił. Ja…szczerze obawiam się rozbicia. Co ty na to?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Ale jom chdziałeź łup łup!

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Nie. Chciałem byś ją…cóż, tylko mocno ścisnęła. BARDZO mocno. By zrobiła tak.-i się pufnął, po czym prędko zregenerował.
-Coś takiego.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Tata kuamca! Potem jej robileź pif paf!