Nie skomentowała tego. Przecież wtedy Szmaragd niemalże chciała rozbić siebie samą, po tym jak zobaczyła Lapis w ustach zlepka! Wciąż była kłębkiem nerwów i emocji.
Wszystkie były w jednej skrzyni. Miały zostać odesłane na Homeworld… Skrzynia była naprawdę piękna. Mieniła się tyloma kolorami. Każdy z nich był innym klejnotem. Był. -