Pole

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Emocje w niej znów wybuchały raz po raz. Znów zawiodła swoją Lapis, nic nie osiągnęła. Szmaragd była nikim, Lapis była wszystkim.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Z drugiej strony, skoro lecą w ich stronę, to może Lapis szukała Szmaragd? Nie należy wszystkiego brać z góry negatywnie, nawet po tym co przeszła Szmaragd.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Może…

• Auroro, wyjdźmy im na spotkanie. Proszę. -

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Aurora idzie ze Szmaragd na dłoni w stronę i tak lecących do nich Lapisów.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Wyczekiwała spotkania.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Po chwili jedna z Lapisów wylądowała na ziemi jakieś 100 metrów od Aurory. Dalej leciała ta druga. Jak się okazało, jest to TA Lapis. Wylądowała na dłoni Aurory obok Szmaragd i wygląda na wzruszoną. Bardzo wzruszoną.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Szmaragd spojrzała ood siebie jak zbity pies. Była niemożliwie ucieszona z obecności Lapis, nie miała słów… Ale naraziła ją na wielkie niebezpieczeństwo.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Lapis również spuściła głowę do dołu. Pewnie czuje wyrzuty sumienia, że nie zdołała powstrzymać Szmaragd przed użyciem warpu.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Niezręcznie.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Bardzo, bardzo niezręcznie.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Lapis… Ja przepraszam. - Wydusiła po dłuższym czasie z siebie Szmaragd, lekko łamiącym.się głosem.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Ja te-te-też przep-przep-przepraszam… Szmaragd…-wydukała Lapis podobnym tonem jaki ma teraz Szmaragd.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Nie przepraszaj. Nie masz za co, moja Błyskotko. - Przezwała ją pieszczotliwie.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Lapis lekko uniosła głowę.
-Ty tym bardziej nie masz za co, Kamyczku…-odpowiedziała Lapis pieszczotliwym przezwiskiem na pieszczotliwe przezwisko.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Dałaby radę przeskoczyć do niej?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

W jakim sensie? Przecież ona stoi na tej samej dłoni Aurory co Szmaragd.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Szmaragad tylko podeszła do Lapis i uścisnęła ją w swoich objęciach.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Lapis odwzajemniła uścisk.
-Tęskniłam.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Przepraszam… - Szmaragd pociągnęła nosem - Ja chciałam wszystko naprawić, a nic się nie udało… I jeszcze nas szukają… -

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Nie!-zaprotestowała Lapis-Na tej planecie są inne Klejnoty! Ochronią nas! Jest Perła, Ametyst, druga Lapis Lazuli, Perydot, fuzja, której imienia nie pamiętam, Różany Kwarc…