Lapis…- Wydukała cicho Szmaragd, w której kotłowało się wzruszenie, szczęście, przerażenie i niepewność na raz. Zaczęła płakać, z szczęścia: - Jesteś cała…-
Tak…Tak, jesteśmy wolne…- Odpowiedziała, po czym przytuliła Lapis. Szmaragd wiedziała, że już nigdy nie będzie wolna. Zawsze będzie w niewoli swojego sumienia.