Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Tak! Świetny plan! Tylko z czego?
Przejrzała tamten złom.
Jest kilka powyginanych ostrzy, broni obuchowych, figurek, przewodów…
Figurek? Jakich figurek?
Takich figurek prawdopodobnie zabranych od istot organicznych. Komicznie wyglądające bóstwa i tak dalej.
To jej się nie przyda. Postanowiła przejść się po kompleksie baraków, szukając większej ilości części do zbudowania bronii.
Przychodzi jej to z łatwością, Jaspisy niszczą dużo broni.
Pozbierała wszystko, co przydatne. Teraz, jakie materiały miała?
Mnóstwo odłamków ostrzy, bryłek metalu i syntetycznego materiału przyjemnego dla dłoni.
Hmm…Mogła by jakoś stopić/zmiękczyć bryłki metali?
Bez odpowiednich przyrzadów nie da rady.
Poszukała takowych przyrządów.
Szkoda, że to nie jest akurat siedziba Bizmutów!
Tia… Spróbowała inaczej. Zaczęła drążyć jedną z dłoni obuchowych tak, by środek stanowił prostą rurę.
Tak…
//?
W sensie, to się jej udało.
Następnie, wydrążyła spory wlot do tej rury, i klapę do niego.
Dokładnie tak, idealnie.
Następnie, wewnątrz rury poprowadziła kable, które miały wytwarzać silne pole elektromagnetyczne. Następnie utworzyła komorę, w której zniszczone ostrza energetyczne miały by zasilać kable.