Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
robiłem to wczoraj, Mój Agacie i od tamtego czasu statek nie był używany do lotu, więc nadal są czyste, Mój Agacie
//Ona przed paroma godzinami przyleciała.
// Potwierdzenie.
// ups ;-; a nie, to robiłem przed ostatnim odlotem, może po tej wyprawie ktoś inny to zrobi, Mój Agacie?
// ups ;-;
Machnęła na niego dłonią: Po prostu oszczędź sobie głupich pytań. -
Machnęła na niego dłonią:
tak jest, Mój Agacie! se stoi
A Agat odwróciła się z powrotem do panelu kontrolnego. Jaka temperatura? To ma się nie wydać, jasne? -
A Agat odwróciła się z powrotem do panelu kontrolnego. Jaka temperatura?
tak jest, Mój Agacie, będę trzymał język za zębami!
Radio: Obecnie 600°C.
Wywarło to jakiś wpływ na Nefryt?
masz dla mnie jakieś inne rozkazy, Mój Agacie?
Radio: Nefryt nie okazuje niczego, poza tym, że Żelazo ją irytuje.
Żelazo sobie stoi i stara się być jak najmniej irytujący
Dobra, Agat wpadła na inny pomysł. Spuściła temperaturę do normalnej wartości i wydała polecenie Żelazu: Poszukaj jakiejś szmatki. -
Dobra, Agat wpadła na inny pomysł. Spuściła temperaturę do normalnej wartości i wydała polecenie Żelazu:
tak jest, Mój agacie!.. - to ten, rozejrzał się za jakąś szmatką
Mroczny: Jakaś szmatką leży w kącie lądowiska. Ciekawe, kto ją zostawił w takim miejscu?
To to tup tup do katu lądowiska po szmatkę. Co za idiota ją tam wywalił?
A za to Agat wzięła Nefryt na dłonie.
Mroczny: Na pewno jakiś ostatni tępak. Radio: Nefryt wygląda na obojętną wobec tego co się dzieje.
Ciekawe, kto mógł być na tyle głupi Daleko do tej szmatki ma?