Domek Stevena

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Siekiera, motyka, piłka, drut
A Pan Forsteryt jest kaputt!
Przyśpieszył.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Chwila prawdy. Jest już przy schodach.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Schodzi po nich. Jak się spie*doli to…cóż…
Lepiej nie mówić.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Niebieska Diament wciąż szepcząc do Żółtego Diamentu wyciągnęła rękę i zatarasowała Forsterytowi drogę.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Usłyszał ten charakterystyczny ogłos i zastopował.
-Cholera…-pomyślał. Czy Diamenty stoją tuż przy schodach, czy jest nieco miejsca, by mógł zeskoczyć?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Stoją tuż przy schodach obok siebie.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-…przynajmniej niewidzialność nadal dzi- -i tu niewidzialność mu zdechła.
Oh.
Neptune.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

// //
Diamenty się patrzą na Forsteryt bardziej zdziwione niż zdementowane.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Uhm…heh…heh…h-hej…ka?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Niebieska Diament pochyliła się do Forsterytu.
-Co ty tu robisz? I… Czemu jesteś taki biały oraz bez oczu?-spytała zaskoczona.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Telepie się nieco ze strachu.
-U-uh…-nic nie mówi, a przynajmniej zbyt się boi na to.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Teraz oba Diamenty są pochylone w stronę Forsterytu.
-No wykrztuś to z siebie!-powiedziała poirytowana Żółta.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-B…B…Biała…Diament…m-mnie tu w…wysłała…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Diamenty zgodnie złapały Forsteryt swoimi dłoniami, tak jakby go chciały zdusić niczym ciastolinę.
-MÓW!-krzyknęły półgłosem.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-…c-chciała, bym pojmał jakąś Perłę…na eksperymenty dla n-niej…-rzekł, ostro wystraszony.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Niebieska Diament przybliżyła się tak, że jej nos lekko dotyka Forsterytu.
-Mów dalej.-powiedziała spokojnie.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-…t-tylko t-tyle mi p-powiedziała…d-dalej…nic mi nie w-wiadomo…-odparł, nadal wystraszony.
-…n-nie krzywdźcie m…mnie…-dodał półgłosem…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Niebieska Diament westchnęła poirytowana, a następnie poofnęła Forsteryt i pokryjomu rzuciła go w pi**u daleko.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

FRUUUUU

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Czerwony Diament tu przyfrunął. Po mniejszym rozeznaniem w pomieszczeniu odnalał warp, a następnie wylądował na nim i pomyślał o tej białej istocie ze zdjęcia, którą była najprawdopodobniej Biała Diament.