Woj2000
-Byłam wtedy na mostku mojego pancernika, Steven. Nawet, gdybym chciała, nie miałabym jak. Ale na pocieszenie mogę powiedzieć, że ich program losmiczny zakończył się tylko małym, niegroźnym wybuchem. Najpewniej ich szaman, czy inny mądry z wioski, źle wymieszał składniki, hehe.