Domek Stevena

[Andreas D.]

Woj2000

-Co? -odpowiedział już całkowicie zaskoczony - Ale… jak?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-No normalnie! Rozmawiam z nimi, proszę pana. Co w tym dziwnego?

[Andreas D.]

Woj2000

-Ale przecież… węże nie mówią… - oznajmił zszokowany Kevin. Ten Diamencik stawał się naprawdę niezwykły. Nawet jak na kosmitę.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Ta dyskusja nie ma sensu, proszę pana. Niech mnie pan po prostu przytuli…

[Andreas D.]

Woj2000

Kevin milcząco dalej przytulał czule swoją podopieczną, spełniając w ten sposób jej prośbę.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Diamencik się uśmiecha do Kevina w przyjacielski sposób.

[Andreas D.]

Woj2000

Kevin odwzajemnił uśmiech, dalej obejmując.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Nie przeszkadzają panu moje spiczaste włosy?-spytała nagle Diamencik.

[Andreas D.]

Woj2000

Kevin dopiero po tym pytaniu zorientował się, że jej włosy trochę mu wadzą, gdy ją obejmuje.
-No… może trochę. Ale tylko trochę.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Czy mam coś z tym zrobić, proszę pana?

[Andreas D.]

Woj2000

-Twoje włosy, twoja sprawa. Sama podejmij decyzję.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Ja chcę, żeby pan dobrze się czuł.

[Andreas D.]

Woj2000

-Ale ja się dobrze z tobą czuje, Diamenciku - powiedział, nadal ją tuląc.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-To dobrze, proszę pana.-Diamencik przytuliła się do Kevina.

[Andreas D.]

Woj2000

-To… chciałabyś może coś porobić? - zapytał się, chcąc zaprzestać tulenia. MImo wszystko, jeden z tych szpiczastych włosów zaczął mu się wbijać między żebra.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Diamencik domyśliła się i puściła.
-A może pan by coś chciał, proszę pana?

[Andreas D.]

Woj2000

-Nie mam specjalnych pomysłów. Ty coś wymyśl.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Może opowie mi pan jakąś historię?

[Andreas D.]

Woj2000

-O… - odpowiedział nieco zmieszany. Co prawda lubił opowiedać, ale zazwyczaj o sobie i swoim bogactwie. A Kevinowi nie wydaje się, by Diamencik zechciałaby o tym słuchać - Ale… o czym chcesz posłuchać?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Diamencik się przez chwilę zamyśliła.
-Może opowie pan jakaś ciekawą historię z pana życia? Coś śmiesznego, smutnego? Na pewno musi pan mieć taką historię.