Budynek Baxtera [NOWY JORK, ZIEMIA]

[Andreas D.]

Brodacz

-Tak Thanos, spokojnie z tym planem powinniśmy mu dać radę, a jak coś to mamy jeszcze asa w rękawie jak na czarodziejów przystało

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Można wiedzieć czym dokładnie jest ten “as”?

[Andreas D.]

Brodacz

-Kosmitą zwanym Adam Warlock, z tego co wiem jest to dość zagorzały przeciwnik Thanosa.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Tak jakby nie starczyło nam kosmitów.

[Andreas D.]

Brodacz

-Czasem jest tak, że musisz kogoś pokonać jego własną bronią, czyli kosmitę możesz pokonać przy pomocy innego kosmity

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Ech… Coś w tym jest. Galaktus, Srebrny Surfer i te sprawy.

[Andreas D.]

Brodacz

-Dokładnie

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-A tak w ogóle, to komu jeszcze o tym powiedziałeś?

[Andreas D.]

Brodacz

-Tak jak mówiłem różnym czarodziejom, czyli Doktorowi Druidowi, Doktorowi Voodoo, Scarlett Witch, strażnikom Sanktum z Hong Kongu i Tybecie, czyli Shifu i Tzilla i jakiemuś niememu Mago Rycerzowi

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Mam nadzieję, że Doomowi ani słowa?

[Andreas D.]

Brodacz

-Chciałem, ale zostałem odpowiednio zniechęcony. Na początku on miał być tym ,asem"

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Dobra, ja już wolę kosmicznych lalusiów od niego.

[Andreas D.]

Brodacz

-Ale powiedz mi, że nigdy wam nie pomógł, miał w tym interes, ale pomógł. Jednak dotrzymam obietnicy i nic mu nie powiem

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Ech… Nie zaprzeczam, Valeria go nawet lubi…

[Andreas D.]

Brodacz

-Ja też tak jak mówię nic mu nie powiem, szczerze to trochę się boję o swoje miejsce na Ziemi, bo chce mi je odebrać, a drugi powód jest taki, że mi go odradzacie. Właśnie jak tam małe Richardsy?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Valeria jest obecnie na… Ekhem… Feriach… U Dooma, a Franklin u Xaviera. No wiesz… Tak długo jak Doom nie chce podbić świata, to Susan każe nam być MiŁyMI.

[Andreas D.]

Brodacz

-Tak naprawdę cierpicie na tym wszyscy oprócz dzieci, jednak wiesz jeśli już o cierpieniach dzieci, to lepiej żeby Franklin nie poczuł się bardziej odrzucony, że pracuje się tylko nad jego mocami i tak dalej, a nie że się nim przejmuje, bo świat może się zapaść, dosłownie i w przenośni.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Na szczęście Franklin rozumie, że jak nie chce nas wszystkich zdezintegrować przez przypadek to musi wytrwale trenować. Rozumny chłopak, chwilami mam wrażenie, że bardziej ogarnięty od swojego ojca.

[Andreas D.]

Brodacz

-Reed jest bardzo inteligenty, wiesz nowe wynalazki, dzieci, sekre…- prawie się wygadał na temat drużyny, o której nikt nie wie.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Nikt poza… Nikt poza wiadomo kim.
-Ta, sekrety. Diabli wiedzą co on tam trzyma w swoim wymiarze kieszonkowym.