Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Piasek jest już na wysokość ust.
Spróbowałam przy pomocy psanokinezy go odsuwać z drogi
Powoli idzie… Ale gorzej, że tak się ciągnie aż do samego końca, a wręcz im dalej tym gorzej.
Próbuje przeczyszczać wentylacje moją psannokinezą
A może by na przykład… O, wykroić taki mały otwór?
No dobra Spróbowałam więc zrobić otwór moich rozmiarów
No wyszedł trochę mniejszy, ale rezultat mniej więcej taki sam, czyli wysypanie się piasku z wentylacji.
To teraz można iść
Tak, a w każdym razie aż do konieczności wykrojenia drugiej dziury.
Więc idę dalej
Piasku powoli nabiera coraz więcej…
Więc znowu trzeba zrobić dziurę
Tak, to się zgadza.
Więc zrobiłam, tym razem mniejszą, wielkości mniej więcej mojej głowy
Piasek zaczyna się przez nią wysypywać.
Super
No, drogą ponownie wolna.
Więc idę
Na razie drogą wolna. Jest w miarę jasno, bo światło wpada dziurami wyciętymi przez Perłę.
Więc idę, aż coś znajdę