Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
No właśnie. Więc po co miałaby je poznawać?
Zwłaszcza, że Perła raczej nie będzie się przez dłuższy czas komunikowała z kimkolwiek innym niż Jaspis.
I to jej zbyt nie przeszkadza. Więc jest okej.
A więc w porządku.
Perła ukradkiem patrzy na Jaspis z ciekawości
Jaspis akurat patrzy się na Perłę…
No i co. Wróciłam do widoku
Jak już wiadomo, przepięknego widoku.
Ta, przepiękny, itp., itd. Odwróciłam się, żeby nie było niezręcznie
No więc…
No gapie się dalej. Póki mi się nie nudzi
No właśnie już się zaczyna powoli nudzić…
No to można zobaczyć tą zbrojownie
Tak, coś dla odmiany.
No to idzie w stronę wyjścia
Daleko to nie było…
Idę do stolika.
Leży na nim obiecana karta dostępu.
Biorę ją i kieruje się w stronę drzwi, które zapamiętałam jako te od zbrojowni.
Przy owych drzwiach, jest terminal przez który z tego co widać można przeciągnąć kartę, aby ją zeskanować. To utwierdziło Perłę w przekonaniu, że dotarła pod właściwe drzwi.
