Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
A więc niech już zaczyna.
No to kontynuje chodzenie i sprawdzanie każdego pokoju
Do tej pory nie odnalazła Jaspis… Dziwne. Czy ona bawi się w chowanego?!
Może… Albo coś się stało! Przyśpieszyłam z tym szukaniem
A Jaspis jak nie było tak nie ma. Cholera… Chyba rzeczywiście coś jest nie tak!
Jaspis! Gdzie jesteś!?
Brak odpowiedzi w jakiejkolwiek formie.
Nie, nie, nie! Gdzie ona może być!? Zaczełam biegać po statku, szukając gdzie się da
Nigdzie jej nie ma… Dosłownie nigdzie!
Wyjrzałam przez okno… Teraz jestem zupełnie sama w kosmosie
Nie należy tak myśleć… Może… Może… Jaspis jeszcze się znajdzie?
Tylko gdzie!?
Gdzieś musi być!
Trzeba jej poszukać
Oczywiście, że trzeba!
No to zaczełam biegać po statku, spraedzajac dokładnie każde miejsce
Znalazła… Zabańkowaną Jaspis w schowku na przyrządy do czyszczenia.
Wzięłam bańkę w ręce. Co tu się znowu dzieje
A diabli wiedzą co się dzieje!
Udałam się do komnat Szmaragd
Toina 
