Dom Billa Deweya
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Andrzej_Duda
Perła powoli odwróciła głowę w kierunku Billa.
-O, to pan! Jest pan bardzo miły, proszę pana. Moja przyjaciółka też na pewno by uznała pana za miłego! Bo ja też uważam pana za miłego, tak jak moja przyjaciółka uważa pana za miłego! Na pewno by pana polubiła! - odpowiedziała Perła entuzjastycznie i trochę niezrozumiale. -
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Woj2000
To prawda. To taka idealna Perła, tylko, że jeszcze lepsza, bo zmiejszona. Dla Deweya jeszcze lepsza byłaby już tylko Perełka o wielkości Diamentów. Ale nie można mieć wszystkiego.
-Naprawdę miło mi cię poznać, Perło - odpowiedział z satysfakcją, biorąc ją na swoje dłonie i pokazując jej okolicę, ruszając dłońmi dookoła siebie - Witaj też w moich domu, w którym będą żyły te Perły, które nie mogły odnaleźć własnego miejsca na Homeworld.