Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Steven Universe [PBF]
  3. Dom Billa Deweya

Dom Billa Deweya

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Steven Universe [PBF]
1.8k Posty 2 Uczestników 11.2k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Andreas D.A Niedostępny
    Andreas D.A Niedostępny
    Andreas D.
    napisał ostatnio edytowany przez
    #1677

    avatar Woj2000 Woj2000

    W pewnym sensie, od jego następnych kroków zależy w dużej mierze jego przyszłość. Dlatego też szybko chowa rękę, w której trzyma ściskany pierścionek, za plecami i nieśpiesznie otwiera drzwi, po czym wchodzi do środka.
    -Już jestem. I to z bardzo ważnym i cennym podarunkiem dla jednej z was. Z rzeczą dla Żółtej…

    "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Andreas D.A Niedostępny
      Andreas D.A Niedostępny
      Andreas D.
      napisał ostatnio edytowany przez
      #1678

      avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

      Kiedy Bill wszedł do pokoju, wypowiadając owe słowa, zwrócił na siebie naprawdę dużą uwagę jego Perełek, ale przede wszystkim Żółtej, która spojrzała się zafascynowana w stronę swojego ukochanego.

      "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Andreas D.A Niedostępny
        Andreas D.A Niedostępny
        Andreas D.
        napisał ostatnio edytowany przez
        #1679

        avatar Woj2000 Woj2000

        Widząc, że przyciągnął jej uwagę, odruchowo przełknął ślinę, wiedząc, że od tego punktu już odwrotu nie będzie.
        -Cholera, raz się już oświadczałeś, zrobisz to i drugi! - zmotywował się w duchu, po czym przystąpił do znanego sobie rytuału.
        -Żółta… Moja Droga… - zaczął, jednocześnie przyklękując na jedno kolano i wyciągając zza pleców ściśniętą rękę, lecz nie odkrywając pierścionka - Tu, na Ziemi, jeśli dwie osoby się kochają, łączą się w parę, której nic nie może rozdzelić i trwa aż do końca ich dni. I ja z całego serca chcę ci zaproponować to samo, gdyż cię kocham. Ale tak naprawdę, szczerze. Pragnę związać się z tobą na resztę mojego ludzkiego życia.
        Następnie otworzył dłoń, ukazując pierścionek, po czym kontynuował, spoglądając swojej narzeczonej w twarz.
        -Więc… c-czy zechcesz przyjąć ten pierścionek i zostać tą, z którą będę złączony szczególną więzią… aż do końca?

        "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Andreas D.A Niedostępny
          Andreas D.A Niedostępny
          Andreas D.
          napisał ostatnio edytowany przez
          #1680

          avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

          Po tych dosłownie monumentalnych i z trudem wypowiedzianych przez Billa Deweya słowach, wszystkie Perełki jakby oniemiały, że są świadkami takiego niezwykle ważnego wydarzenia w życiu ich ukochanego po wsze czasy opiekuna. Żółta natomiast przez chwilę wyglądała jakby była mentalnie w zupełnie innym miejscu niż jej ciało. Po prostu siedziała na łóżku w otoczeniu Pereł będących świadkami tego całego wydarzenia i patrzyła się na Billa oczami które nie wyrażały dosłownie niczego i identyczną twarzą. Po chwili jednak oczy jej się zaszkliły, a pierwsze co się stało tuż po tym jak Żółta odzyskała świadomość tego co się dzieje dookoła niej, to długi i nagły pocałunek na ustach Deweya, od którego z wrażenia pierścionek upadł mu na podłogę (podniosła go Szafirowa Perła i trzyma w dłoniach, stojąc obok tej nietypowej, ale zdecydowanie kochającej się ponad wszystko na świecie pary).

          "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Andreas D.A Niedostępny
            Andreas D.A Niedostępny
            Andreas D.
            napisał ostatnio edytowany przez
            #1681

            avatar Woj2000 Woj2000

            Zaskoczony tym wszystkim Dewey nawet nie zwracał uwagi na całą resztę po… TAKIEJ reakcji Żółtej, zamiast tego przymykając oczy i samemu zatracając się w tym długim i namiętnym pocałunku dwójki szczerze kochających się, a tak bardzo różniących się, istot. Sam zaś odczuwał bezgraniczne szczęście z tego, że to na pewno, ale to na pewno oznacza jej zgodę.

            "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Andreas D.A Niedostępny
              Andreas D.A Niedostępny
              Andreas D.
              napisał ostatnio edytowany przez
              #1682

              avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

              Po chwili jednak do tej sceny definitywnie czystego szczęścia dołączyła się nuta pikanterii. Żółta, najprawdopodobniej z powodu emocji, zaczęła lekko skanować elektrycznością, wciąż całując wybranka swojego serca i się rumieniąc.

              "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Andreas D.A Niedostępny
                Andreas D.A Niedostępny
                Andreas D.
                napisał ostatnio edytowany przez
                #1683

                avatar Woj2000 Woj2000

                Jest to… dosyć porażające zdarzenie. Nawet dla samego Billa, który odczuł przechodzące napięcie i zareagował na to, z lekka drżąc, po czym na chwilę odsuwając swojej usta od jej, by odpowiedzieć z wyraźną błogością w głosie.
                -Uznam to za ,tak", najdroższa.

                "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Andreas D.A Niedostępny
                  Andreas D.A Niedostępny
                  Andreas D.
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #1684

                  avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

                  Bill ledwo odsunął swoje usta od twarzą Żółtej, a od razu został uściśnięty tak mocno, że ledwo oddycha.
                  -TAK! - krzyknęła Żółta tak szczęśliwie, że Bill chyba nigdy jej nie słyszał w takim stanie.

                  "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Andreas D.A Niedostępny
                    Andreas D.A Niedostępny
                    Andreas D.
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #1685

                    avatar Woj2000 Woj2000

                    I naprawdę mógłby się cieszyć z jej bezgranicznej radości, gdyby nie fakt, że po raz kolejny w ciągu tego dnia może zostać przez nią zgnieciony.
                    -Żółta… nie tak mocno… - wykrztusił.

                    "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Andreas D.A Niedostępny
                      Andreas D.A Niedostępny
                      Andreas D.
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #1686

                      avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

                      Żółta zachichotała, po czym zluzowała uścisk.
                      -Jasne, wybacz. Za bardzo się podekscytowałam tym wszystkim i zapomniałam, że ludzie nie są aż tak wytrzymali na obrażenia mechaniczne. - odpowiedziała wesoło, głaszcząc Billa po włosach.

                      "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Andreas D.A Niedostępny
                        Andreas D.A Niedostępny
                        Andreas D.
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #1687

                        avatar Woj2000 Woj2000

                        W międzyczasie sam Bill położył dłoń na jej policzku i także zaczął go delikatnie gładzić.
                        -Oj… nic się już nie stało. Najważniejsze, że ty i ja będziemy razem szczęśliwi…

                        "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Andreas D.A Niedostępny
                          Andreas D.A Niedostępny
                          Andreas D.
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #1688

                          avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

                          -Już nie mogę się doczekać naszego ślubu! - oznajmiła uszczęśliwiona, składając ręce i uśmiechając się z całej siły, ale wciąż naturalnie do Billa.

                          "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Andreas D.A Niedostępny
                            Andreas D.A Niedostępny
                            Andreas D.
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #1689

                            avatar Woj2000 Woj2000

                            -Ja tym bardziej, kochana. - odpowiedział wesoło, po czym podszedł bliżej Szafirowej Perły i poprosił ją o podanie pierścionka. Kiedy się to udało, ponownie zbliżył się do narzeczonej.
                            -Ale najpierw… wystaw dłoń, proszę.

                            "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Andreas D.A Niedostępny
                              Andreas D.A Niedostępny
                              Andreas D.
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #1690

                              avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

                              Szafirowa Perła najwidoczniej podniecona tą sytuacją podobnie jak pozostałe Perły, drżącymi dłoniami podała Billowi pierścionek. Żółta natomiast wyciągnęła do niego dłoń, wciąż będąc podekscytowaną jak nigdy.

                              "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Andreas D.A Niedostępny
                                Andreas D.A Niedostępny
                                Andreas D.
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #1691

                                avatar Woj2000 Woj2000

                                Ta reakcja Szafirowej… pomyśleć, że ta zazwyczaj zdystansowana i spokojna Perła będzie tak to wszystko przeżywać. Ale nie ma co się temu dziwić, gdyż samo zdarzenie wywołuje wielkie emocje. W końcu sama Żółta Diament, jej władczyni, żeni się z istotą organiczną, którą jest nie kto inny, jak jej opiekun.
                                W międzyczasie sam Bill delikatnie złapał narzeczoną za rękę, po czym równie spokojnie wsunął pierścionek zaręczynowy na palec serdeczny jej dłoni.
                                -I od teraz… jesteśmy sobie zaręczeni… - skomentował uradowany Bill po włożeniu peirścionka, ponownie spoglądając na twarz Żółtej.

                                "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Andreas D.A Niedostępny
                                  Andreas D.A Niedostępny
                                  Andreas D.
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #1692

                                  avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

                                  Nic dziwnego. Pod wpływem emocji towarzyszących tak nagłej i niespodziewanej sytuacji, trudno nie ulec roztrzęsieniu. Zwłaszcza, kiedy ta sytuacja AŻ TAK odbiega od codzienności.
                                  Żółta uważnie się przyjrzała swojemu pierścionkowi, po czym zanim Bill się dokładniej przyjrzał jej ślicznej twarzy, przytuliła go do swojego klejnotu, który teraz jest ciepły… Ale nie parzy. Przyjemnie ciepły.

                                  "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Andreas D.A Niedostępny
                                    Andreas D.A Niedostępny
                                    Andreas D.
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #1693

                                    avatar Woj2000 Woj2000

                                    To ciepło klejnotu… Billowi aż przypomniał się to lodowate zimno, jakie biło od niego wcześniej, gdy Żółta była pogrążona w depresji. Na całe szczęście ten okropny stan już minął, zaś sama Diament może już odczuwać bezgramiczne szczęście. Tak hak dzieje się teraz, w towarzystwie swojego ukochanego.
                                    Dewey rozkoszuje się ciepłem klejnotu, zaś jego radość tylko pogłębia fakt, że nie tylko wtula się w sam klejnot, ale także w mostek przyszłej żony, będąc jednocześnie przekonanym, że nic lepszego go nie może teraz spotkać.
                                    -Wiesz co jest w tym najlepsze, Żółra? - pyta błogo, nie zaprzestsjąc wtulania - Że to wszystko dzieje się naprawdę.

                                    "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Andreas D.A Niedostępny
                                      Andreas D.A Niedostępny
                                      Andreas D.
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #1694

                                      avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

                                      I oby to bezgraniczne szczęście utrzymało się aż do końca życia obojga z nich. W końcu… Lepiej o tym na razie nie mówić, ale wiadomo, że jeśli nic nie ulegnie zmianie, Bill będzie żyć zdecydowanie krócej od swojej ukochanej… Ale… Lepiej o tym nie mówić.
                                      Żółta delikatnie wzięła swojego narzeczonego za głowę, wtulając go trochę mocniej.
                                      -Naprawdę… Tak, to się dzieje naprawdę… - odpowiedziała równie błogo co sam Bill.
                                      -A ten pierścionek to rewelacja… Skądkolwiek go masz, jest świetny… - dodała po chwili.

                                      "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Andreas D.A Niedostępny
                                        Andreas D.A Niedostępny
                                        Andreas D.
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #1695

                                        avatar Woj2000 Woj2000

                                        I to jest właśnie najgorszy aspekt tego związku nieśmiertelnej kobiety ze zwykłym śmiertelnikiem - nieuknionione przemijanie. Jednak, gdyby spojrzeć na to wszystko z innej, bardziej pozytywnej strony… to, przy dobrych wiatrach, najbliższe pół wieku spędzi w idealnym towarzystwie swojej małżonki i Perełek oraz atmosferze błogiego szczęścia, co też jest wielkim pozytywem. Mimo wszystko.
                                        Bill przez chwilę w milczeniu podelektował się sytuacją, w której teraz się znalazł, by w końcu odpowiedzieć nieco rozkojarzony.
                                        -Pierścionek? Ach… to za niego musisz podziękować nie mnie, tylko moim przodkom. To w ich skrzyni rodzinnych skarbów go znalazłem.

                                        "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Andreas D.A Niedostępny
                                          Andreas D.A Niedostępny
                                          Andreas D.
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #1696

                                          avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

                                          A kto wie… Może skoro Steven ma tego niby długowiecznego lwa, a Lars dosłownie wstał z martwych, to i ze starym Deweyem by się udało coś wykombinować? Kto wie, może akurat by się znalazł jakiś sposób? W każdym razie, tak jak sam twierdzi… Przez resztę standardowego życia nie będzie mieć dużo powodów do narzekania.
                                          -Skrzynia skarbów? No, no, widzę, że jesteś naprawdę ciekawy, jeszcze ciekawszy niż myślałam… - odpowiedziała uwodzicielskim tonem.

                                          "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy