Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
-Znasz różniecę między plotkarzami a dzinnikarzami?
-Znam, a co?
A powiesz, bo nie wiadomo, czy myślimy tak samo.
-Dziennikarze plotkują zawodowo, a plotkarze dla przyjemności.
-Plotkarze opisują plotki tylko zasłyszane czy przeczytane. Dziennikarze tworzą nowe.
Miles się zaśmiał. -Obie wersje prawidłowe.
-Także widzisz… Są wszędzie, na każdej płaszczyźnie.
-A tak w ogóle, to mogłaby mi pani załatwić autograf od Spider Mana?
-Dobrze, postaram się.
-Jest pani naprawdę super!
-Po prostu jestem sobą. Tą lepszą sobą.
-Gdybym miał mamę, to chciałbym, żeby była jak pani. - odpowiedział wesoło.
-Przykro mi…
-Nie, nic się nie stało. Da się przyzwyczaić. Ale dziękuję.
-W ogóle… Miałan córkę… A przez swoją głupotę nie wiem, co się z nią stało…
-Jeśli pani nie chce, to nie musi pani mówić… Jak wyglądała?
-Znaczy… Sens mówienia jej wyglądu jest tak sam jak mówienie koloru powietrza. Może go zmienić w każdej chwili…
-Ale taki jaki ostatni jaki pani pamięta?
-Ostatni raz… Włosy takie czarnawe, krótkie spodnie, bluza z kapturem i zarysami jakby kruków… I jeszcze taki jakby klejnot na czole lub na brzuchu, mogła zmienić lokalizację…
-A, to ją widziałem. Na Brooklynie, spoko babka. Tylko bez tego klejnotu.