Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Spojrzała się na niego
-Proszę pani, niech pani nie płacze.
-Przepraszam… Po prostu… To dla mnie dobra wiadomośc i…
-W porządku. Chcę pani jeszcze popłakać?
-Nie… Za chwilę przestanę…
Miles usiadł obok Czarnej.
-Po prostu… Wzruszyłam się
//A jakby się wzruszyła widząc jak jej córka mizia się z Perłą w lodówce xd
-Rozumiem. Chusteczkę?
-Nie, dziękuję. //Wtedy by powiedziała, że to ewidentnie jej córka.
//Rodzinna cecha xd
-Jak pani woli. I chyba… Spider Man na Panią czeka aż pani wstanie.
Spojrzała się po okolicy
W jednym z korytarzy stoi z założonymi rękoma Spider Man oraz kilku cywili.
Otarła łzy, wstała i podeszła do niego. -Pająku…
-Słyszałem rozmowę. - odpowiedział spokojnie.
Spojrzała się na cywili.
Wyglądają na jeszcze bardziej zdezorientowanych niż Miles przed chwilą.
-Czy jest to Pan Morales?
W tłumie podniósł rękę czarnoskóry mężczyzna.