Dom Johna Doe [LAS VEGAS, ZIEMIA]

[Andreas D.]

//bez zdjęcia, jest to jakaś prosta chałupka

John dojechał w końcu z kasyna do siebie, wszedł i poszedł się odlać, po czym umył ręce, poszedł do pokoju. Położył swój telefon na szafce, sam usiadł na kanapie, włączył telewizor i skacząc po kanałach czekał na wiadomość.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

W porównaniu z tym co się stało w kasynie, nic nie przykuwa szczególnej uwagi Vica.

[Andreas D.]

Brodacz

Czyli trzeba położyć się spać

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Nie pozostaje w tej sytuacji raczej nic innego.

[Andreas D.]

Brodacz

Rozłożył kanapę, pościelił sobie i próbuje zasnąć

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Coś bliżej nieznanego nie daje mu spać. Coś głęboko w jego głowie.

[Andreas D.]

Brodacz

To koszmary spowodowane wspomnieniami, czy niecierpliwością?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Najprawdopodobniej coś pomiędzy jednym, a drugim.

[Andreas D.]

Brodacz

Podniósł się więc i poszedł do kuchni napić się wody z kranu żeby trochę ochłonąć.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Pozostaje odkręcić kran i się napić.

[Andreas D.]

Brodacz

Tak też robi

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Napił się z kranu czystej wody.

[Andreas D.]

Brodacz

I wrócił do łóżka z nadzieją że uda mu się zasnąć

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Tak… Teraz poszło już lepiej. John powoli zasypia.

[Andreas D.]

Brodacz

I ma nadzieje, że nic mu na razie nie przeszkodzi

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Po chwili się przekonał, że tak się stało. Zasnął.

[Andreas D.]

Brodacz

Podczas snu strasznie się wiercił, ale może to być spowodowane snem związanym z jego historią

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Której lepiej już nie wspominać.

[Andreas D.]

Brodacz

Ale śpi dalej

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

W końcu trzeba jakoś odnowić siły witalne…