Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
W porównaniu z tym co się stało w kasynie, nic nie przykuwa szczególnej uwagi Vica.
Czyli trzeba położyć się spać
Nie pozostaje w tej sytuacji raczej nic innego.
Rozłożył kanapę, pościelił sobie i próbuje zasnąć
Coś bliżej nieznanego nie daje mu spać. Coś głęboko w jego głowie.
To koszmary spowodowane wspomnieniami, czy niecierpliwością?
Najprawdopodobniej coś pomiędzy jednym, a drugim.
Podniósł się więc i poszedł do kuchni napić się wody z kranu żeby trochę ochłonąć.
Pozostaje odkręcić kran i się napić.
Tak też robi
Napił się z kranu czystej wody.
I wrócił do łóżka z nadzieją że uda mu się zasnąć
Tak… Teraz poszło już lepiej. John powoli zasypia.
I ma nadzieje, że nic mu na razie nie przeszkodzi
Po chwili się przekonał, że tak się stało. Zasnął.
Podczas snu strasznie się wiercił, ale może to być spowodowane snem związanym z jego historią
Której lepiej już nie wspominać.
Ale śpi dalej
W końcu trzeba jakoś odnowić siły witalne…
Zwłaszcza po ciężkim dniu i ciekawym wieczorze
Brodacz
