Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
-Tak… Cieszę się. Powiedzmy.
-Chyba lepiej będzie jak sobie pójdę
-…
-A no tak, idź do auta i weź akt, ja jeszcze muszę porozmawiać z lekarzem.
Alice wyszła z sali powolnym krokiem.
-Obiecuję Ci, że następnym razem będę dłużej
-Dobrze tato…
-Mama zaraz wróci, a ja Ci mogę powiedzieć tylko pa pa.
-Cześć tato…
Timothy wychodzi z sali i pyta o doktora Meyera.
Stoi tuż za rogiem.
-Doktorze zdecydowałem, zgłoszę się do Osborna
-Dobrze, wyślę panu Osbornowi e-maila.
-Czyli jak coś to mam się kontaktować z Panem?
-W razie czego, zadzwonię do Pana. W porządku?
-Tak, tak
-No więc, idzie już Pan?
-Tak do widzenia
-Do zobaczenia.
Timothy opuszcza szpital mijając byłą żonę i odbierając swoje klucze od auta, po czym do niego wsiada, odpala i odjeżdża.