Anty-Otchłań

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Miejmy nadzieję. Próbuje dalej usnąć.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Już powoli zaczyna go możyć.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Dalej zasypia.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

…

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

I zasnął. Jakieś sny?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Żadnych. Pustka jak miejsce w którym przebywa.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Hm…no to spróbował wyśnić coś miłego.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Nie ma tak łatwo…

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Próbuje dalej.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Żadnego snu nie ma. Pustka.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

To sobie i tak śpi dalej w nadziei, że jak się obudzi to już go tu nie będzie

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Trzeba mieć nadzieję… Nadzieję…

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Nadzieja to jedyne co mu pozostało.
Po przespaniu adekwatnego czasu dla jego podświadomości, zbudził się i dźwignął na pozycję siedzącą.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Forsteryt zobaczył, że znajduje się w…

(Na miejscu na dole)

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Wstał i się rozejrzał.
-Gdzie ja do cholery trafiłem?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Nie musiał się długo zastanawiać. Kiedy tylko spojrzał lekko do góry zobaczył siedzącą na niebiańskim tronie Duszę. Tuż obok stoi Umysł i spisuje na nieskończonym zwoju to co się dzieje z dokładnością do nanosekundy. Po drugiej stronie natomiast stoi Potęga z wielkim płomiennym mieczem w dłoni.
-Forsterycie, witaj na Paruzji w wersji kompaktowej. - rzekła Dusza.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Uhm…no…witam? -rzekł, nieco zdziwiony.
-Z jakiej racji tu jestem?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Zostaniesz osądzony za każdy niemoralny czyn jaki popełniłeś w ciągu 47 132 lat, 5 miesięcy, 12 dni, 1 godziny, 43 minut i 5 sekund swojego życia. - odparła Umysł, nie przerywając pisania na zwoju.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Hold the fuck up, umarłem czy jak?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Tak. - odpowiedziała Dusza - Ale tylko tymczasowo. - dodała.