Preria

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Hyh… Po co w ogóle żyć? Położył się na trawie. Ciekawe, czy dziwny facet znał przyszłość Arrowa. Jaka ona w ogóle jest?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Nawet jeśli zna… To najpewniej by jej nie ujawnił.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Czemu? Czemu wszystko musi być okryte tajemnicą?

Spojrzał w niebo.

A gdyby prawda po prostu “była”?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Jeśli starzec mówił prawdę, to zależy to tylko i wyłącznie od Arrowa.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Ugh. Ten sen i tak niczego więcej już mu nie da.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Niczego poza dodatkowymi przemyśleniami oraz wątpieniem w swoje dotychczasowe czyny.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Pomyślał o słowie “przyszłość”. Tak to ostatnio działało? Myślałeś o czymś w śnie, i to się działo?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Tak, ostatnio tak to działało. Przed Arrowem pojawił się… Arrow. Ale nie jest to zwykły Arrow. Co chwilę zmienia swój wygląd. Kowboj rodem z Westernu, wiking w złotej zbroi, kierowca ciężarówki, wisielec na żyrandolu, kasjer, policjant, praktycznie cały biały służący…

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Kasjer, policjant, kierowca, wisielec… Było na co popatrze, co do tego nie ma dwóch zdań. Oglądał jeszcze przez moment, nóż trafi na coś ciekawszego.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Przed oczami Arrowa mignęła trumna, czarodziej w szacie i z dębowym kosturem w dłoni, jakiś rodzaj żołnierza, który wykonuje coś jak nazistowski salut, ale obojgiem rąk…

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Dobra, stop. To idzie w złym kierunku.

Spoliczkował się, by dokonać pobudki.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Zwlaszcza to ostatnie szło w złym kierunku. Bycie magikiem to jednak nie taka zła perspektywa.
Arrow powoli wraca na jawę.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Policzkował się do momentu pobudki.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Arrow budzi się. Jest już noc… Nieźle mu się pospało. Ale… Kim był ten starzec? Czy on był prawdziwy?

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

To był tylko wymysł niedospanej głowy Chri… Arrowa. Nieco zaspanym wzrokiem rozejrzał się dookoła.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Tak. Arrowa. Zdecydowanie Arrowa. A więc… Arrow nie zmienił swojego położenia odkąd zasnął.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Czyli czas wracać do stróżowej roboty. Odpalił lampę naftową, a przyznajmniej spróbował, choć wczoraj nabrał już nieco wprawy.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Owszem, dzisiaj przyszło mu to zdecydowanie łatwiej, od razu wręcz. Teraz czas wybrać się na cmentarz.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

I tak też zrobił, a miał niedaleko. Czas na obchód.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

No cóż… Trochę się zawiódł. Cmentarz jest teraz w takim stanie w jakim Arrow go zastał na początku pierwszej warty.