Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Zanim wyjechał stąd na dobre, zaczął dokładniej oglądać schron. Czy to jakiś podziemny garaż?
Bardziej warsztat niż garaż…
Hm. Zaczął przetrząsać wszystkie szafki i zakamarki szukając przede wszystkim mapy, chodź inne rzeczy też mogły być ciekawe.
Jak na razie w większości są to śróbki, złom lub narzędzia.
Wziął bardziej niezbędne narzędzia ze sobą. Dalej przeszukiwał budunek.
Śrubokręty, klucze…
Czy sprawdził już wszystkie szafy, półki i tym podobne? Czasem ludzie rozwieszają mapy na ścianach,
Tak, sprawdził już wszystko wszerz i wzdłuż.
Pal licho to. Cztery kanistry paliwa zawiesił na haczykach po obu bokach tylniego błotnika. Kolejne wlał do baku.
Wszystko jest teraz idealnie zbalansowane.
Dobra, czas zobaczyć, czy ta maszyna w ogóle pyka. Przekręcił kluczyk w stacyjce i nacisnął na kopkę, modląc się by silnik odpalił.
Odpalił i to jak! Normalnie jak stary, dobry traktor co go trzeba było na korbkę odpalać.
//Zauważyłeś. // Koniec tego pie**olnika w Good Springs, zapyta o drogę i to wszystko. Pociągnął manetką i wyrwał w kierunku miasta.
//Zauważyłeś. //
Koniec tego pie**olnika w Good Springs, zapyta o drogę i to wszystko. Pociągnął manetką i wyrwał w kierunku miasta.
// Co zauważyłem? // Jak na coś złożonego ze złomu, to ma całkiem niezłego kopa.
Pędził ku wiosce. Ta maszyna o wiele lepiej poradzi sobie z brakiem solidnej nawierzchni, niż jego stare pykadło z małym silnikiem.
Po chwili już dotarł. Wywołał tym wszystkim naprawdę niemałe zamieszanie.
W jakim sensie?
Ludzie wyglądają z okiem aby zobaczyć źródło hałasów.
Czy gdzieś tam widział Viktora?
Pilnuje cmentarza.