Woj2000
Serpentyn powoli wstała i poruszyła rękoma, by się ,rozruszać", po czym spojrzała się na swojego nowego ,pana":
-To co, mistyku? Masz jakieś zalecenia dla swojej służki? - zapytała się sakastycznie - Mam używać jakichś fikuśnych tytułów? Czy może być ci uległą we wszystkim?