Statek Niebieskiego Diamentu
-
-
-
-
Woj2000
//A kto powiedział, że tak się stanie? Dewey nie jest już pierwszej młodości//
Dewey zaczął masować obolałą szyję i kark jedną ręką, a drugą wyciągnął teleporter.
-To co, drogie panie? - powiedział, siląc się na szarmancki ton, co w połączeniu z jego wyglądem dresiarza wyszło nieco komicznie - Gdzie teraz mamy się przenieść? -
-
-
-
-
-
-
-
Woj2000
Szmaragd pojawia się w największej, centralnej części statku po kilku minutach marszu przez poboczne prowadzące z palca wskazującego do środka ,dłoni"
-*Ten okręt jest naprawdę gargantuiczny… * - pomyślała, rozglądając się po czymś, co zdaniem Admirał z racji swojej wielkości wyglądało na główną część okrętu. -
Andrzej_Duda
Z pewnością, zgadzałoby zarówno z budową ręki jak i samego statku. Poza tym, na to, że jest to centrum statku wskazuje to, że wygląda jak jedna wielka sterownia pełna tuzinów, jeśli nie setek Perydotów i Nefrytów. Na środku tej swoistej centrali jest pasująca rozmiarowo do Niebieskiego do Diamentu kopuła do której prowadzą schodki.
-
Woj2000
Szmaragd początkowo zdumiała się i patrzyła się w podziwem na to pomieszczenie. Nawet jej ogromny, kilometrowy pancernik nie posiadał tak wielkiej sterowni. Ale w tamtym wypadku było to uzasadnione przeznaczeniem przestrzeni okrętu na stanowiska ogniowe, pancerz, kwatery załogi i hangary dla sił abordażowych i desantowych oraz ich pojazdów. Admirał spoglądała na pracujące Perydoty i Nefryty, przypominając sobie dawne czasy.
-* Jak na dawnym mostku. Jak na mostku… * - pomyślała. -
Andrzej_Duda
Z tym, że dawny mostek nie był w tak kojąco błękitnych barwach oraz tak obszerny. Ciekawe jakie uzbrojenie posiada ten niezwykły pojazd? I czy to jest ten sam pojazd od kilku milionów lat, czy istniało kilka wersji tego rękostatku Diamentu? Cały ten statek jest taki fascynujący, że Szmaragd nawet nie wie co myśleć!
-
-
-
-
-