Statek Niebieskiego Diamentu

[Andreas D.]

Woj2000

Widząc szacunek, jaką ją tutaj darzą, uśmiechnęła się lekko, czując się pidniesioną na duchu. Szmaragd naprawdę cieszy się, że są jeszcze Klejnoty, które trzymają się swoich wyznaczonych ról i spełniają swoje obowiązki…
-Spocznij, moja droga - odezwała się nieco rozkazująco, lecz wcale nie surowo ani władczo - A mi będzie miło móc poprzebywać z innymi Klejnotami na poziomie.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Dokładnie tak. A nie fuzja Rubinu i Szafiru, tak jak opowiadał Steven… No po prostu obrzydlistwo. Całe szczęście, że Miętowa Szmaragd nie miała okazji żeby ją poznać. Nie wspominając o Perle Jej Przenajświętszej Białej Diament, która zdezerterowała…
-To bardzo miłe z twojej strony, Mój Szmaragdzie. Mogę powiedzieć o tobie to samo. - odpowiedziała Szafir, rozluźniając się na fotelu na którym siedziała.

[Andreas D.]

Woj2000

Posłuszeństwo, rzetelność i uległość starszym w hierarchii - oto cechy, jakie powinien, zdaniem pani admirał, posiadać każdy szanujący się, lojalistyczny Klejnot.
W międzyczasie Szmarsgd też się rozluźniła, lecz przedtem zabrała ze stołu jedną z holograficznych gazetek i zobaczyć, co inne arystokratki widzą w tych korowych pisemkach.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Nie tylko lojalistyczne Klejnoty, ale w ogóle WSZYSTKIE Klejnot powinny takie być. Wtedy Imperium byłoby zdecydowanie dużo sprawniejsze niż jest teraz. Okładka wygląda raczej… Neutralnie. Niebieska Perła wyszła na niej dość korzystnie. O, wywiad z Niebieskim Agatem

[Andreas D.]

Woj2000

To fakt. Cokolwiek by nie mówić o tej cichej, rysującej… specyficzne dzieła Perle, to można przyznać, że jest dość fotogeniczna. A wywiad z Niebieskim Agatem zawsze chętnie przeczyta. Mimo wszystko, warto sprawdzić, jak to się teraz wiedzie dawnej znajomej z floty, której nie widziało się już jakieś… dziesięć tysięcy lat? Coś koło tego.
Szmaragd spokojnie wyszukuje w spisie treści ów wywiad i zaczyna go czytać, uznając go za swego rodzaju priorytet.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Nie wspominając o tym, że posiada dość ładne stroje, nawet jak na Perłę należącą do jednego z Diamentów. Tak… To by było właśnie coś około 10 tysięcy lat, tak by wychodziło. Plus minus 500 lat. Owy wywiad z Niebieską Agat znajduje się na stronie o numerze 12.

[Andreas D.]

Woj2000

W takim wypadku otwiera periodyk na właściwej stronie i, sama usadowiona w wygodnej pozycji z założonymi na siebie nogami, rozpoczyna uważną lekturę tego, czym jej dawna koleżanka postanowiła się podzielić.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Z tego co Miętowa Szmaragd wyczytała z nagłówka, Niebieska Agat udzieliła wywiadu na temat swoich “podopiecznych” z ziemskiego Przedszkola Beta.

[Andreas D.]

Woj2000

Przedszkole Beta z Ziemi… Z tego, co sama Szmaragd ledwo kojarzyła, to chyba powstali z nich żołnierze często byli bardziej ,defektywni" niż pozostali.
-Aż ciekawe, czy poradziła sobie z tymi nieokrzesanymi prawie-Defektami… - pomyślała, rozpoczynając lekturę.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Zdecydowanie częściej. Ciekawe co spowodowało to wszystko? Podobno surowców było dużo. Może to dlatego, że wszystko robiono w ogromnym pośpiechu? Pierwsza strona artykułu poświęcona jest zdjęciem Niebieskiej Agat oraz jej podwładnych. Zbyt dużego wrażenia nie robią…

[Andreas D.]

Woj2000

Widząc to zdjęcie, Szmaragd odruchowo się skrzywiła. Może i nie jest Przedszkolanką, ale Defekty to potrafi zauważyć. A ci ,żołnierze" jej takowych przypominają. Zwłaszcza ta Karneol i chuda, której rodzaju klejnotu nie jest zbytnio pewna. Wszystko wskazuje na Jaspis, ale…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Wszystko wskazuje na Jaspis, kolor klejnotu również, ale jego kształt bardziej przypomina jakaś Perłę niż Kwarc jakiegokolwiek rodzaju. Przynajmniej widać, że Agat jest cierpliwa i jakoś wytrzymuje te dziwaczne defekty z Ziemi.

[Andreas D.]

Woj2000

Może na zdjęciu wygląda na taką, ale nigdy nie wiadomo, co dzieje się poza kadrem. Szmaragd jest przekonana, że ci tutaj dostają karne razy o wiele częściej niż inni żołnierzym. Choćby z samego faktu, że odstają od normy.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Nie jest to raczej zbyt dobre… Takie karanie żołnierzy za sam fakt, że istnieją w takim sposób w jaki istnieją. To po prostu non sens, nawet biorąc pod uwagę dziwne wymagania niektórych Agatów wobec swoich podwładnych lub podopiecznych, jak kto woli.

[Andreas D.]

Woj2000

Cóż… niby jest to dzwne, ale jednak trochę uzasadnione, gdyż są Defektami. A zgodnie z prawem Defekty nie są mile widziane w społeczeństwie Klejnotów.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Co nie zmienia faktu, że jeśli pracują sumiennie, to powinny być traktowane tak jak zwyczajne, nie-defektywne Klejnoty.

[Andreas D.]

Woj2000

Cóż… w takim wypadku Szmaragd jest gotowa na ustępstwo w swoim konserwatywnym światopoglądzie. W końcu, jedną z najważniejszych cech jej społeczeństwa jest także utylitaryzm, a byłoby jego zaprzeczeniem usuwanie przydatnych Klejnotów, nawet, jeśli ,trochę" się różnią, prawda?
W każdym razie, Szmaragd w końcu rozpoczyna czytanie.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Szczera prawda. Kto by pomyślał, że jedno zdjęcie skłoni Szmaragd do przemyśleń, które częściowo zmienią jej światopogląd? Artykuł jest mniej więcej o tym, że Agat musi zajmować się defektywnymi Klejnotami… Trochę zbyt tęczowo jest to wszystko opisane. Nie ma nawet wspomnienia o karach fizycznych.

[Andreas D.]

Woj2000

To akurat Szmaragd wydało się dość intrygujące, by nie powiedzieć podejrzane. Czyżby cenzura postanowiła uczynić artykuł bardziej inkluzywnym dla co bardziej wrwżliwych czytelniczek?
-*Bo przecież na pewno Agat nie odrzuciła korzystania ze swojego knuta. * - pomyślała - * Toż to po prostu niemożliwe. *

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Jeśli Agat przestała korzystać z bicza elektrycznego, to Rubiny zaczęły fruwać, a Topazy robić na drutach w wolnym czasie. To po prostu coś niemożliwego. Najpewniej ma rację co do ocenzurowania przemocy ze względu na bardziej wrażliwe Klejnoty takie jak Szayfiru albo Lapisy Lazuli.