Statek Niebieskiego Diamentu
-
Woj2000
Dodatkowo siedzenie w tym pomieszczeniu jest o tyle kiepskim rozwiązaniem, gdyż właśnie siedzi z kilkoma Klejnotami, która na pewno muszą dobrze przewidywać przyszłość. W końcu byle wieszczka nie trafia na okręt samej Niebieskiej Diament.
Uświadamiając to sobie, skrzywiła się w duchu.
-*Ty idiotko, gratulacje! * - skarciła samą siebie - *Teraz to na pewno mnie skażą… *
Zaraz jednak przypomniała jej się jedna wiadomość o mechanizmie działania mocy Szafirów, jaką usłyszała od zaprzyjaźnionej jasnowidzki. Zgodnie z jej słowami, Szafiry przewidują w dużej mierze na podstawie informacji z otoczenia. Czyli, jeśli to prawda, to te Szafiry raczej nie powinny tak szybko dostać wizji łamiącej prawo pani admirał, gdyż znają ją jako praworządny Klejnot.
Niezależnie od sytuacji, Szmaragd powinna jak najszybciej opuścić to miejsce. W tym celu odkłada gazetę na blat, wstaje i odzywa się kurtuazyjnym, niebudzącym podejrzeń tonem do nieformalnej głowy tej koterii wieszczek.
-Dziękuje Ci za gościnę, Moja Szafir, ale ja już muszę odejść. Mam jeszcze garść obowiązków do wykonania.
Po czym spokojnie skierowała swoje kroki w stronę drzwi. Jednakże w środku nie była ona spokojna, gdyż wiedziała, że w każdej chwili mogą przewidzieć, co się święci i powstrzymać ją jeszcze zanim opuści to pomieszczenie. -
-
Woj2000
W takim razie postanowiła przystąpić do realizacji pierwszej części planu: zdobycia informacji. W tym celu skierowała swoje miarowe kroki w stronę mostka, by w swoim centrum dowodzenia podłączyć się do bazy danych i zdobyć potrzebne wiadomości o lokalizacji Dumy Rady oraz, jeśli zostali przeniesieni, dawnych członków jej załogi.
-
-
Woj2000
Widząc ten brak specjalnych przeszkód, lekko się ucieszyła, gdyż oznaczało to, że albo Szafiry nie przewidziały tego, co zamierza zrobić, albo po prostu jeszcze nie zdążyły uruchomić alarmu. W każdym razie, kiedy dociera już na swój tak bardzo znany jej tron, siada na nim i natychmiastowo uruchamia panel z rejestrem jednostek bojowych Marynarki Wojennej Klejnotów, po czym rozpoczynia wyszukiwania w kategorii ,taranowce pancernopokładowe". Jest ich naprawdę niewiele, więc nie powinno być większych problemów ze znalezieniem jej dawnego okrętu.
-
-
-
-
-
-
Woj2000
Pry… Pry… PRYZMATOWY PARADNIK?!
Nie da się nawet opisać, jak bardzo wyprowadzona z równowagi czuje się teraz Szmaragd. Jej dawny, potężny okręt, przynoszący zwycięstwa i emanujący dumą w każdym aspekcie został zhańbiony, wręcz skrzywdzony zamianą nazwy na tak upokarzającą.
-*Jak spotkammądrego od tego tej nazwy, to nie ręczę za siebie… * - warknęła hardo w myślać, klikając w ikonę ,więcej informacji". -
-
Woj2000
I w tym wypadku zachodzą te charakterystyczne dla misternego planowania szkopuły, których nie da się przewidzieć. Dodatkowo, jest to o tyle niefortunne, gdyż Szmaragd co prawda zna szereg kodów dostępu, ale takich sprzed milenium. Będąc prawie pewną, że się zdezaktualizowały, postanowiła je jednak tam podać.
-
Andrzej_Duda
Jak się okazało - kody wciąż są aktualne i jak najbardziej działają. Należy się z tego jednocześnie cieszyć i rozmyślać nad tym, czy to dobrze, że od tak długiego czasu nie zmieniono kodów dostępu do czegoś tak ważnego… Według systemu, nazwa została zmieniona przez… I tutaj Szmaragd znowu trochę straciła wiarę w Diamenty. Nazwa została zmieniona przez samą Żółtą Diament. Jest również informacja o tym, że statek aktualnie znajduje się w Układzie Słonecznym na patrolu. Co za zbieg okoliczności!
-
Woj2000
Poznając autora nowej nazwy dla jej okrętu, pani admirał poczuła pewne… zażenowanie. Nie spodziewała sie, że tak dostojna istota jak Żółta Diament może odznaczać się takim brakiem gustu i wyczucia. Ale… starała się już o tym nie myśleć, gdyż w takim wypadku ponownie pochłonęły by ją czarne myśli i poczucie bezsensu. Zamiast tego, postanowiła wejść w listę załogi i wyszukać w niej numerów identyfikacyjncych jej dawnych, najbliższych współpracowniczek i podwładnych, które na pewno mogłyby ją wprowadzić na okręt, zadeklarować pomoc przy ściganiu pirata i wspomóc ją w przejęciu bezkrwawej kontroli na okręcie. W tym celu szukała zwłaszcza za swoją dawną adiutantką, Perydot o przezwisku ,Krzywa" ze względu na jej włosy w kształcie przechylonego kwadratu, ówczesną dowódczynię obecnych na okręcie eskadr myśliwców przechwytujących - Komandor Nefryt, zwanej przez bliższych znajomych ,Nef" czy Szafir z pionu strategicznego o pseudonimie ,Wieszczka". Dodatkowo postanowiła także za mniej lubianymi członkami załogi, takimi jak posiadająca masochistyczne tendecje dowódczynię artylerii - Szmaragd ,Dez", czy… Bizmut ,Kaph" z maszynowni, której ewentualne wsparcie będzie nieocenione ze względu na specyfikę sterowania Dumą Rady, która jest tzw. ,okrętem o Rozdzielnej Kontroli Systemowej", co najprościej oznacza, że mostek kapitański nie jest sterownią okrętu, a raczej rodzajem ,dyspozytorni" wydającej rozkazy do autonomicznych podjednostek dowodzenia, takich jak pokład artyleryjski, maszynownia, sterownia, hangar lotniczy czy przedział abordażowy.
-
Andrzej_Duda
Można natomiast trochę pomyśleć nad tym, czy Diamenty są jeszcze tymi samymi Diamentami z lat świetności Miętowej Szmaragd… No cóż, pani admirał bez większych problemów odnalazła szukanych członków załogi… Z tym, że jedna z nich niestety znalazła swoje miejsce w nekrologu załogi. Krzywa została roztrzaskana w wyniku eksplozji po złym zrozumieniu rozkazu sposobu sprawdzenia stanu jednego z generatorów. Poza tym, udało się znaleźć wszystko czego pani admirał szukała.
// Numery zostawiam tobie do wymyślenia.// -
Woj2000
-Szkoda tej X-2867… - pomyślała ponuro Szmaragd, widząc zapisek o zniszczeniu Krzywej - *A była taką sumienną i pracowita adiutantką. Takich to najbardziej żal… *
Smutne refleksje szybko przerwała jej konieczność wykonania kolejnych kroków planu, jakimi był kontakt z dawną załogą i sfabrykowanie zezwolenia na możliwość wejścia na… Paradnika (tfu, naprawdę paskudna nazwa!).
W tym celu wyszukała na kolejnym panelu modułu wytwarzania wniosków, zaś w nim wyszukała formularz wypełniania wniosków o zezwolenie na przybycie na pokład Dumy Rady w celu ,inspekcji", po czym szybko go wypełniła i obdarzyła admiralską pieczęcią elektroniczną, do której, z racji powrotu na stanowisko, powinna mieć dostęp. -
Andrzej_Duda
No cóż… Można powiedzieć, że ten statek stracił nie tylko godność, ale także świetną inżynierkę. Miętowa Szmaragd bez najmniejszego problemu wysłała formularz o wiadomej oczywiście treści oraz temacie. Pozostaje tylko czekać, aż dostanie stosowną odpowiedź ze zgodą… Lub brakiem zgody, co także trzeba uwzględnić.
-
Woj2000
W międzyczasie pani admirał wyciągnęła swój leciwy komunikator i w obszernych, dawno nieczyszczonych z nieaktywnych połączeń kontaktach zaczęła szukać za wcześniej wspomnianymi Klejnotami, zwłaszcza za Nef czy Wieszczką, gdyż, mimo wszystko, załatwianie tak poważnych kwestii z Dez, która jest, jaka jest, czy niezawodną w sprawach technicznych, acz niezbyt rozgarniętą Kaph mogłoby być dosyć… kłopotliwe.
-