Statek Niebieskiego Diamentu
-
Woj2000
Widząc ten brak specjalnych przeszkód, lekko się ucieszyła, gdyż oznaczało to, że albo Szafiry nie przewidziały tego, co zamierza zrobić, albo po prostu jeszcze nie zdążyły uruchomić alarmu. W każdym razie, kiedy dociera już na swój tak bardzo znany jej tron, siada na nim i natychmiastowo uruchamia panel z rejestrem jednostek bojowych Marynarki Wojennej Klejnotów, po czym rozpoczynia wyszukiwania w kategorii ,taranowce pancernopokładowe". Jest ich naprawdę niewiele, więc nie powinno być większych problemów ze znalezieniem jej dawnego okrętu.
-
-
-
-
-
-
Woj2000
Pry… Pry… PRYZMATOWY PARADNIK?!
Nie da się nawet opisać, jak bardzo wyprowadzona z równowagi czuje się teraz Szmaragd. Jej dawny, potężny okręt, przynoszący zwycięstwa i emanujący dumą w każdym aspekcie został zhańbiony, wręcz skrzywdzony zamianą nazwy na tak upokarzającą.
-*Jak spotkammądrego od tego tej nazwy, to nie ręczę za siebie… * - warknęła hardo w myślać, klikając w ikonę ,więcej informacji". -
-
Woj2000
I w tym wypadku zachodzą te charakterystyczne dla misternego planowania szkopuły, których nie da się przewidzieć. Dodatkowo, jest to o tyle niefortunne, gdyż Szmaragd co prawda zna szereg kodów dostępu, ale takich sprzed milenium. Będąc prawie pewną, że się zdezaktualizowały, postanowiła je jednak tam podać.
-
Andrzej_Duda
Jak się okazało - kody wciąż są aktualne i jak najbardziej działają. Należy się z tego jednocześnie cieszyć i rozmyślać nad tym, czy to dobrze, że od tak długiego czasu nie zmieniono kodów dostępu do czegoś tak ważnego… Według systemu, nazwa została zmieniona przez… I tutaj Szmaragd znowu trochę straciła wiarę w Diamenty. Nazwa została zmieniona przez samą Żółtą Diament. Jest również informacja o tym, że statek aktualnie znajduje się w Układzie Słonecznym na patrolu. Co za zbieg okoliczności!
-
Woj2000
Poznając autora nowej nazwy dla jej okrętu, pani admirał poczuła pewne… zażenowanie. Nie spodziewała sie, że tak dostojna istota jak Żółta Diament może odznaczać się takim brakiem gustu i wyczucia. Ale… starała się już o tym nie myśleć, gdyż w takim wypadku ponownie pochłonęły by ją czarne myśli i poczucie bezsensu. Zamiast tego, postanowiła wejść w listę załogi i wyszukać w niej numerów identyfikacyjncych jej dawnych, najbliższych współpracowniczek i podwładnych, które na pewno mogłyby ją wprowadzić na okręt, zadeklarować pomoc przy ściganiu pirata i wspomóc ją w przejęciu bezkrwawej kontroli na okręcie. W tym celu szukała zwłaszcza za swoją dawną adiutantką, Perydot o przezwisku ,Krzywa" ze względu na jej włosy w kształcie przechylonego kwadratu, ówczesną dowódczynię obecnych na okręcie eskadr myśliwców przechwytujących - Komandor Nefryt, zwanej przez bliższych znajomych ,Nef" czy Szafir z pionu strategicznego o pseudonimie ,Wieszczka". Dodatkowo postanowiła także za mniej lubianymi członkami załogi, takimi jak posiadająca masochistyczne tendecje dowódczynię artylerii - Szmaragd ,Dez", czy… Bizmut ,Kaph" z maszynowni, której ewentualne wsparcie będzie nieocenione ze względu na specyfikę sterowania Dumą Rady, która jest tzw. ,okrętem o Rozdzielnej Kontroli Systemowej", co najprościej oznacza, że mostek kapitański nie jest sterownią okrętu, a raczej rodzajem ,dyspozytorni" wydającej rozkazy do autonomicznych podjednostek dowodzenia, takich jak pokład artyleryjski, maszynownia, sterownia, hangar lotniczy czy przedział abordażowy.
-
Andrzej_Duda
Można natomiast trochę pomyśleć nad tym, czy Diamenty są jeszcze tymi samymi Diamentami z lat świetności Miętowej Szmaragd… No cóż, pani admirał bez większych problemów odnalazła szukanych członków załogi… Z tym, że jedna z nich niestety znalazła swoje miejsce w nekrologu załogi. Krzywa została roztrzaskana w wyniku eksplozji po złym zrozumieniu rozkazu sposobu sprawdzenia stanu jednego z generatorów. Poza tym, udało się znaleźć wszystko czego pani admirał szukała.
// Numery zostawiam tobie do wymyślenia.// -
Woj2000
-Szkoda tej X-2867… - pomyślała ponuro Szmaragd, widząc zapisek o zniszczeniu Krzywej - *A była taką sumienną i pracowita adiutantką. Takich to najbardziej żal… *
Smutne refleksje szybko przerwała jej konieczność wykonania kolejnych kroków planu, jakimi był kontakt z dawną załogą i sfabrykowanie zezwolenia na możliwość wejścia na… Paradnika (tfu, naprawdę paskudna nazwa!).
W tym celu wyszukała na kolejnym panelu modułu wytwarzania wniosków, zaś w nim wyszukała formularz wypełniania wniosków o zezwolenie na przybycie na pokład Dumy Rady w celu ,inspekcji", po czym szybko go wypełniła i obdarzyła admiralską pieczęcią elektroniczną, do której, z racji powrotu na stanowisko, powinna mieć dostęp. -
Andrzej_Duda
No cóż… Można powiedzieć, że ten statek stracił nie tylko godność, ale także świetną inżynierkę. Miętowa Szmaragd bez najmniejszego problemu wysłała formularz o wiadomej oczywiście treści oraz temacie. Pozostaje tylko czekać, aż dostanie stosowną odpowiedź ze zgodą… Lub brakiem zgody, co także trzeba uwzględnić.
-
Woj2000
W międzyczasie pani admirał wyciągnęła swój leciwy komunikator i w obszernych, dawno nieczyszczonych z nieaktywnych połączeń kontaktach zaczęła szukać za wcześniej wspomnianymi Klejnotami, zwłaszcza za Nef czy Wieszczką, gdyż, mimo wszystko, załatwianie tak poważnych kwestii z Dez, która jest, jaka jest, czy niezawodną w sprawach technicznych, acz niezbyt rozgarniętą Kaph mogłoby być dosyć… kłopotliwe.
-
-
Woj2000
Przeklinając swoją dawną tendencję do zapisywania większości poznanych oficerów i prominentnych Klejnotów w kontaktach ,na wszelki wypadek", kontyuowała przeszukiwanie, licząc na to, że uda jej się znaleźć swoich dawnych członków załogi. Chciała uporać się z tym szybko, gdyż dalsze przebywanie na okręcie tylko działa na jej niekorzyść, gdyż zwiększa szansę na wykrycie ,spisku" pani admirał.
-
-
-