Jaskinia Forstrytu

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Nie. Czemu klejnoty przylatują na ziemię i porywają ludzi? -

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Och, w tym sensie. Transportujemy ludzi do ludzkiego ZOO Mojego Różowego Promyczku.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Ah…No przecież według was jesteśmy zwierzętami, fakt. Wszystko jasne, dzięki za odpowiedź. -

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Myślałam, że to oczywiste, nawet dla ludzi.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Wzruszył ramionami, albo tym co z nich zostało:

• A macie bobry w tym Zoo? One chyba są dosyć podobne do człowieka. -

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Diament zbliżyła twarz do Arrowa, prawie go oślepiając swoim blaskiem.
-Czym są “bobry”?

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• To takie włochate, brązowe żyjątka, bardzo pocieszne. Żyją głównie w wodzie i w jej pobliżu. Ludzie uważają je za zwierzęta, ale ja zawsze uważałem, że są czymś więcej. Same ścinają drzewa, budują skomplikowane domy, tamy, regulują poziom wód, a nawet łączą się w wspólnoty i odczuwają przywiązanie! - Mówił z entuzjazmem.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Czyli mniej więcej to samo co ludzie. Z tym, że ludzie mają prawdopodobnie mniej futra niż “bobry”. Możesz sobie wybraicć bobra i go przywołać tutaj? W końcu to TWÓJ świadomy sen.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Serio? - Spytał z niedowierzaniem. Wyobraził sobie bobra. Takiego fajnego.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

//o ty chu*u bobrze

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Przed Arrowem pojawił się bober, taki fajny, włochaty;

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• No, to jest bóbr. - Powiedział, po czym wyobraził sobie ogromnego bobra, a nawet stado, atakujące Białą Diament.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Diament rozdeptała bobra.
-Nie pozwalaj sobie. Tak długo jak jestem w tym śnie, nie możesz mnie zaatakować.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Okej. - Nie może zaatakować jej, ale czy może bronić siebie? Wyobraża sobie bobry, które wyrywają go z dłoni Białej i uciekają z nim hen daleko. Also, z powrotem ma kończyny

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Tak, to mu się udaje zrobić. Biały Diament tylko patrzy jak Arrow Ujeżdżający-Bobery ucieka przed nią.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

To jest fajne. Wyobraził sobie Megazorda ulepionego z bobrów, którym sterował.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Oto on. Ostatni strażnik tego świata. Bobrozord!

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

I wiecie, co dalej sobie wyobraził? Ogromną klatkę, prosto na Białym Diamencie. Nie krzywdził jej, tylko umieścił w całkiem przestronnej klatce.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Tak, to zapewne się wydarzyło, ale nie widać tego, bo Arrow na swoim bobrze uciekł daleko od niej.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

No i fajno. Ułożył się wygodnie na bobrach i wreszcie spokojnie zasnął. Spokojnie jak nigdy.