Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
stoi i się rozgląda.
Kyberyt -Dobrze. Miałeś jakieś trudności?
-Jakieś tam były ale szybko je wyeliminowałem, bez obaw.
Kyberyt -Czy na tej planecie są inne Klejnoty?
-Ohoho, I to całkiem sporo. Mamy tu Lapis, Perydot, Granat, Perłę, Ametyst I…Różowy Kwarc? Ta, Różowy Kwarc…ale w ciele człowieka. Dziwne.
Kyberyt -Mówisz to z takim spokojem? Zacisnęła pięść i popłynęły po niej iskry
-To, że nie daję po sobie tego znać nie oznacza, że jestem spokojny. Chyba nie jestem przymuszony do okazywania uczuć, nie?
Kyberyt -Nie jesteś do tego zmuszony. Jaki jest stan Zlepka?
-Momencik…-sprawdził dane. -Zaskakująco dobre. Wyśmienite, jak to ludzie mówią.
Kyberyt -Dobrze. A więc, co wiesz o ziemskich Klejnotach?
-To, że przybyły na ziemię by chronić tego człowieka z Kwarcem, gdyż podobno Kwarc kiedyś był na jakimś tam ważnym stanowisku, jak się nie mylę.
Kyberyt -Dziwne. Granat to fuzja?
-Tak. Dokładniej to fuzja Rubinu oraz Szafiru
Kyberyt -Obrzydliwe. Czy ta Perła należy do któregoś z pozostałych Klejnotów?
-Nie. Jest niezależna, jakby to ująć - po prostu nikomu nie podlega.
Kyberyt jest wyraźnie obrzydzona -Co? Może jeszcze Ametyst nie jest ich obstawą?
-No…tak.
Kyberyt -Gdybym miała organiczny żołądek, to byłby teraz na podłodze. Nigdy nie słyszał o czymś obrzydliszym. Kiedy możemy dokonać ataku?
-W sumie to sam nie wiem. Mimo swojej mizernej liczebności to mają oni zabańkowane ponad sto klejnotów, także…to nie byłoby mądrym ruchem.
słuchała z uwagą. Szczególnie o Perle.