Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Spróbował ją ujeać w rękę. Nawet takie omniścierwa powinny poczuć ból ujeania.
Pp -PUŚĆ GO TY GRUDO!
Forstryta bolą zęby. I czuję jakby powoli tracił fizyczną formę. I to boli jak cholera.
Judi556 pisze:Pp -PUŚĆ GO TY GRUDO!
Potęga puszcza Forstryt i odwraca się do PP. -Bo co mi zrobisz?
Pp -Nic. Nie chcemy walczyć. Biała o mało co go nie zabiła.
-A jeśli on nie zrobi się potulny i posłuszny, to ja to zrobię!
Pp -Ale my nie wiemy gdzie jest biała. Jakbyśmy wiedzieli to już dawno by była martwa.
-Mam to gdzieś. Ten niebieski chłopczyk robi się dla mnie grzeczny i potulny albo go roztrzaskam.
Wstał. -Twe życzenie to mój rozkaz, Potęgo. -powiedział grzecznie, lecz z skrytą odrazą.
-Grzeczny Forstryt. Potęga puściła go na podłogę.
-To…co teraz? Ni widu ni słychu po twoich siostrach…hm. Spróbować je wyszukać międzyplanetarnym skanerem? “Jedno z tych dziadostw zasila Serce Świątyni. Absorbować je czy kryć je?”
“Kryć”
-Zrób to. Ale najpierw podrap mój klejnot na plecach.
-Uhm…dobrze. -podszedł za Potęgę i zaczął ją “drapać” po klejnocie na plecach. “W co myśmy się wpakowali?!”
Gładki jak jedwab i idealnie oszlifowany oraz symetryczny, ale pali twoją rękę jak lawa.
Założył plazmowe “ochraniacze przeciw ciepłu” i kontynuował.
“;-;”
Potęga raz mruknęła zadowolona. -Wystarczy. Lokalizuj moje siostry. Nie mogę się doczekać zjednoczonia…
Podszedł do międzyplanetarnego skanera i zaczął poszukiwanie. -Jeśli można wiedzieć, co z nami zrobicie po zjednoczeniu?