Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
-Kurna, nie drzyj się. Tu Forstryt. Byłabyś w stanie “udostępnić” mi swoją technologię?
Perydot -PO CO CI MOJA TECHNOLOGIA
-Potrzebuję jej. Uznajmy, że…chcę uprzykrzyć życie pewnemu Kyberytowi.
Perydot -NIC NIE SŁYSZE
Zregulował głośność by go usłyszała. -Teraz słychać?
Perydot -TAK. CO MÓWIŁEŚ WCZEŚNIEJ?
-Że chciałbym pożyczyć twoją technologię by naprzykrzyć życie pewnemu Kyberytowi. Wrócił do Panelu.
Twoje szpiegostwo zostało wykryte
-Szlag. Odłączył się nim został zdemaskowany.
Udało się
Powrócił do Perydot -To jak? Dasz mi tą technologię?
Perydot -Nie mam technologii.
-Jak to? Nic? Zero?
Perydot -Nic. Ale mam warzywa.
//Dynek ku**a!
-Eh…warzywa tu nic nie pomogą. Ale mimo wszystko dzięki za uwagę.
Perydot -Tak.
Rozłączył się z Perydot I spróbował skontaktować się z Białą Diament.
Na razie nie udaje się.
Próbuje dalej, do skutku.