Thor zaczął kręcić młotem i nim na końcu wycelował w Forsteryt. W ułamku sekundy przed chwilą wspomniana osoba została odrzucona kilkadziesiąt metrów do tyłu przez ogromną błyskawicę. Poleciałby dalej, ale trafił do windy i znowu spaaadaaa…
Kor:
Okazało się że tylko te drugie czymś poskutkowały. No to, trzeba się rozejrzeć, nie?
Killer:
I ciekawe jaki to dostał przedmiot do wytrzymywania przedmiotów manipulujących rzeczywistością?
Cholera wie. Ale jedno jest pewne, a mianowicie to, że będzie musiał go namierzyć i zabić. Nie tylko by skasować zagrożenie ale by i samemu posiąść tą moc.
A wtedy…kto mądry niech odda mu pokłon.