Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Nagle usłyszał z okolic jakieś takie dziwne… Charczenie…
Rozejrzał się, co to za skutwisyn charczy.
Po chwili z korytarzy zaczęły wybiegać te skutwiele:
Skrzek lvl przerażony Klejnot Spieprza od nich jak najszybciej jak umie.
TEN THANOS JEST JEDNAK ZDECYDOWANIE PIE**OLNIĘTY!
POJE*ANY DO OŚMIOKĄTU! Spieprza dalej.
TO JEST GORSZE OD WYMUSZONYCH FUZJI!
ON NIE CHCE NA TO PATRZEĆ ON TYLKO SPIERDZIELA OD TEGO
I JAK NA RAZIE MU SIĘ UDAJE
RUN FORREST R U N
I TO BARDZO SZYBKO
No, to spierdziela jak najdalej.
Chyba już… Nie słychać już tych bestii.
Przystopował i nasłuchuje.
Cisza. Martwa cisza.
Whew…ku*wiaki są daleko stąd. Bardzo daleko.
Może nie bardzo, ale na pewno dość daleko.
Na tyle daleko by nie być dla niego zagrożeniem.
To się zgadza.
No, to idzie sobie dalej, uspokajając się przy tym.
ThePolishKillerPL 
