Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
-Trochę trzeba tu uprzątnąć, wykuć pancerz, przekuć broń…
-Nie potrzebujesz mojej pomocy?
-Jak chcesz Stark. No i przyda się zrobić tarczę.
-Tak… Tarcze…
-Nie mów, że zapomniałeś. - po lekkim uśmiechu zapadła ponura twarz. -Oł…
-Tarczę… Tarcze. Musimy wykuć dwie tarcze.
-Planowałam wykuć dla Kapitana Rogersa.
-Nie pytam się skąd o nim wiesz, ale myślimy o tym samym.
-Mamy najlepszą kuźnię we wszechświecie… Mślę, że Vibranium będzie odpowiednie. Adamantium będzie nieco gorsze, ob jest cięższe.
-Jak rozumiem, nie wykorzystałaś jeszcze tego vibranium, które zebrałaś?
-Planowałam zrobić Stop Vibranium z tytanem. Bardzo się lubię, tworząc bardzo mocny splot, niemalże nierozrywalny.
-A więc do roboty. Chcesz żebym ja wykuł tą tarczę, czy ty chcesz się trochę pobawić?
-Jeśli mogę…
-Droga wolna, Blacky. Ech… Przepraszam, odruch.
Westchnęłą tylko i wzięła 5 kilogramów Vibranium i jeden kilogram tytanu. -Włączyć piec.
Stark nacisnął reaktor łukowy, a wskazany piec się zapalił. -Podłączyłem się za zgodą Eitriego do systemów kuźni.
Weschnęłą tylko. Wrzuciła vibranium oraz ytan do komory topienia. Pod spodem dała formę tarczy taką, jak Kapitana, ale z lekkimi ostrzami na końcach.
Wszystko jak na razie idzie zgodnie z planem. -Jak coś, to mam farbę ze sobą i możemy od razu pomalować tarczę.
-Dobrze… - korzystając z etapu topienia, podstawiła pod spodem i zaczeła tkać dropną siatkę z nici vibraniowych.
Wszystko idzie tak jak Czarna chce, żeby szło. Stark się przyjrzał i wtrącił. -Chciałbym dorzucić niestabilne molekuły w celu wzmocnienia izolacji jednej strony tarczy od drugiej.