Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
//Moment, coś mi tu nie gra… Andrzej_Duda pisze:Forsteryt poczuł w odpowiedzi rażący ból zaczynający się od <u>klejnotu</u> a kończący na czubkach kończyn. To jakim prawem on nie ma Klejnotu?//
//Moment, coś mi tu nie gra…
Andrzej_Duda pisze:Forsteryt poczuł w odpowiedzi rażący ból zaczynający się od <u>klejnotu</u> a kończący na czubkach kończyn.
To jakim prawem on nie ma Klejnotu?//
// Czuł ból zaczynający od miejsca w którym powinien mieć klejnot. Biała Diament chciała go zabić, ale nie mogła, bo nie miał klejnotu tam gdzie powinien być. //
Spróbował jeszcze dokładnie sprawdzić miejsce, gdzie miał swój Klejnot przed przemianą.
Miał.go.na.dłoni. Teraz.go.nie.ma.
To czekaj, jak tak to… Podszedł do czegoś ostrego i spróbował zrobić w ramieniu tycią dziureczkę.
Z dziurki małym strumyczkiem zaczął wyciekać szlam koloru zielonego.
AAAAAA ON MA KREW CZY COKOLWIEK TO JEST AAAAAA Tamuje to palcami.
CZY ON JEST TERAZ ISTOTĄ ORGANICZNĄ?!
Nie, nie…to niemożliwe… ON NIE JEST ORGANICZNYM ŚCIERWEM!
JEST! DUSZA GO UKARAŁA W NAJGORSZY MOŻLIWY SPOSÓB!
KU[BIP] No to ch*j byka, idzie do dalszych pomieszczeń w nieznanym mu celu.
Czy to oznacza, że będzie MUSIAŁ jeść, pić i spać? Będzie mógł chorować?
Lepiej, by nie musiał. Idzie dalej przed siebie.
Ale prawdopodobnie będzie musiał.
… Dalej idzie przed siebie, a dokładniej to do następnego pomieszczenia.
Drzwi do najbliższego pomieszczenia są zabarykadowane od środka.
Da się je wyważyć?
Może i się da, ale Forsteryt tego nie zrobi w obecnej formie.
Hm…to jak samemu tego nie zrobi to co by to wyważyło? Rozejrzał się za takowymi obiektami.
Aktualnie, Forsteryt nawet nie za bardzo może cokolwiek podnosić.