Baza Księżycowa

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Nie, nie nie…-powtarzał, jakby nie chciał uwierzyć. JESZCZE raz to zrobił.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Wynik taki sam co wcześniej.
-Jesteś pewien, że twoja kochanka jest na Ziemi?

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Właśnie ona…została porwana w kosmos przez jakiś Klejnot. Gnida spieprzyła statkiem a mnie wyrzuciła na Ziemię…cud, że nic się pancerzowi nie stało. -rzekł, po czym zakrył jedną dłonią wizjer jak twarz w geście “ja pie*dole”.
-I co teraz… -rzekł, zdołowany.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Sugerowałbym użyć lokalizatora, który nie ma zasięgu ograniczonego do Ziemi. - powiedział Steve pobłażliwie.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Czekaj. Zasi…momento moment, mam chyba pomysł. -zaczął przeprogramowywać lokalizator by posiadał zasięg na cały Wszechświat.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Nie jest to wykonalne na tej technologii, a Forsteryt nie ma zasobów.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-…iiiii pomysł poszedł się srać. -rzekł. Spróbował wyszukać lokalizator na Ziemi na skalę Wszechświata.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Jest taki w mieście o nazwie Nowy Jork, ale nie na skalę wszechświata, tylko połowy galaktyki.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Połowa galaktyki zrobi swoje.
-Wiesz może, do kogo należy lokalizator z zasięgiem na pół galaktyki? -spytał się Steve, a potem udał się do warpa.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Steve idzie za Forsterytem.
-A gdzie on się znajduje? - spytał się.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Nowy Jork.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-… Nie idziemy tam.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-A ja nie zostawię Tanzanitu na łaskę i niełaskę porywacza.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Możesz tam iść, ale nie odpowiadam za uszkodzenia ciała.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Gadaj w tej chwili kto operuje tym miejscem w którym jest lokalizator.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Mściciele, najpotężniejsza drużyna super bohaterów na Ziemi

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

//Avegers, ta?//
-A czemu by mieli mnie pobić za skorzystanie z lokalizatora? -i tu sczaił:
-Czekaj…wtargnięcie na teren…oh.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

// Tak. //
-I sam fakt, że jesteś kosmitą nieznanego pochodzenia w dziwnym pancerzu.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-To już było nieco rasistowskie.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Jesteś kosmitą? Jesteś. Masz dziwny pancerz? Masz.