Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Tanzanit szczerzy kły i salutuje.
NP Usiadła na fotelu pasażera, o ile taki był
Tanzanit wchodzi do bloku więziennego.
NP Siedzi
-Moja Perło, czy nie chcesz zobaczyć zdrajców więzionych przeze mnie, podczas nagrzewania się silników?
NP na prawdę nie trzeba… obawiam się, że to mogłoby negatywnie wpłynąć na moją delikatną psychikę…
NP
-Ależ nie ma obawy, są trzymani w humanitarnych warunkach! Zachęca do wejścia do środka.
NP mam nadzieję, że mnie tam nie zamkniesz… - zaśmiała się nerwowo, po czym ruszyła za Tanzanitem
Tanzanit też się zaśmiała nerwowo i zaprowadziła Perłę do bloku więziennego w którym jest zgaszone światło. Natychmiast zatrzasnęła drzwi.
//u r fukd
NP Wyjęła z klejnotu KT i z impetem pcha je na drzwi
Tanzanit podniosła Perłę za ramiona i ją rzuciła do statywu do przesłuchań. To taka żelazna dama, tylko, że nie torturuje, jest otwarta z przodu i całkowicie uniemożliwia ruch.
NP ;-;
-No więc mam Cię, skarbie…
NP eheheh… tylko po co Ci jestem potrzebna?
-Żebym czuła satysfakcję z tego, że złapałam kogoś tak ważnego!
NP jako Perła jestem bardzo nisko w hierarchii…
-Ale jesteś Perłą Niebieskiego Diamentu!
NP nadal jestem Perłą niżej od Ciebie?
-Ale dla twojej Diament masz wielkie znaczenie.