Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
-Żebym czuła satysfakcję z tego, że złapałam kogoś tak ważnego!
NP jako Perła jestem bardzo nisko w hierarchii…
NP
-Ale jesteś Perłą Niebieskiego Diamentu!
NP nadal jestem Perłą niżej od Ciebie?
-Ale dla twojej Diament masz wielkie znaczenie.
NP i co z tego?
-Na pewno da się wyciągnąć z tego jakiś okup…
NP jak se uważasz…
-Haha. Tak. I przez ten czas mogę z tobą robić co chcę!
I przybyli tu, a Forsteryt wylądował przy wejściu.
Tanzanit szybko wychodzi z bloku więziennego i go zamyka. -PROSZĘ WCHODZIĆ!
Zmienił się w swoją prawdziwą formę i postanowił zrobić żart, zamieniając się w Zepsuty Forsteryt. Udając takie monstrum, udał się ku wejściu. -Ale się zaskoczy…-szepnął do F-2.
Wejście się otwiera. Tanzanit ryknęła ze strachu i od razu wyjęła włócznię.
Zaśmiał się i przybrał swoją prawdziwą formę, dalej się śmiejąc. -Akuku!
Tanzanit schowała włócznię. -Uff… Przytuliła Forsteryt.
Odwzajemnił jej przytulasa. -Hejka. Przyszłem z…pewnym gościem.
-Tak? Przedstawisz mi tego gościa?
-Proszę bardzo. -przestał tulić Taznanit. -F-2, możesz się przywitać.
F-2 się nie pokazuje.
-F-2? Gdzie jesteś? Poczekaj tu. -odszedł od wyjścia i zaczął szukać F-2.