Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
-Byłaś uwięziona w swoim kokpicie wraz ze mną i błagałaś mnie bym cię nie bańkował i prędzej zabił. A ja zamiast tego cię pocałowałem.
-Powiedz mi, kogo miałam znaleźć dla Forsterytu?
-Zbiegłą Perydot.
-Powiem jeszcze raz. KOGO MIAŁAM ZNALEŹĆ DLA FORSTERYTU I GO ZNALAZŁAM I PRZYPROWADZIŁAM?
//Czekaj, kim była ta osoba? Sam nie pamiętam już.
// A kogo szukał i znalazł u Białego Diamentu?
//Nie pamiętam. Oświecisz mnie?
// gurła, Kryształowe Pindy, jak to mówi Fortnite Forbabababa Forubudubu Fakakaka Fororo Forsteryt. Kazał jej znaleźć najniższy Kryształowy Klejnot, czyli…
//Aaaa, Ametyst.// -Ametyst.
-I ostatnie pytanie… Jak nazywałam swoją Perłę?
-Nie nazywałaś ją w żaden sposób.
-Dobrze. RANY GWIAZD, SKARBIE, JAK MOGĘ CI POMÓC?!-wykrzyczała Tanzanit.
Wzruszył ramionami. -Sam nie wiem.
Tanzanit odrzuciła włócznie i przytuliła Forsteryt.
Puścił kosę i też ją przytulił.
-Trochę niezręcznie się czuję. Jesteś taki mały…
-Chciałbym być większy ale nie mo-zaraz zaraz. Wzmacniacze.
-Wzmacniacze?
-Powinny mnie podwyższyć. Masz jakieś?
-Nie mam, niestety.